Luter Marcin

Marcin Luter – ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546 r. tamże, niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji oraz współtwórca luteranizmu, mnich augustiański, doktor teologii i tłumacz Biblii. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej. Wokół swoich idei skupił opozycję Kościoła katolickiego.

Urodził się w ubogiej rodzinie, jego ojciec Hans Luder zarabiał na życie jako górnik, a następnie został hutnikiem. Kiedy jego rodzina przeniosła się do Mansfeld, ojciec Marcina Lutra dorobił się niewielkiego majątku, co umożliwiło mu opłacenie nauki syna.  W wieku osiemnastu lat, Marcin Luter rozpoczął studia na uniwersytecie w Erfurcie, początkowo na wydziale nauk wyzwolonych, które ukończył w styczniu 1505 roku jako magister filozofii. Naukę kontynuował zgodnie z życzeniem ojca, na wydziale prawa.

17 lipca 1505 roku Marcin Luter wstąpił do zakonu augustianów, klasztoru o najsurowszej regule. Według relacji samego Marcina Lutra, przyczyną było ślubowanie, które złożył w śmiertelnej trwodze, powalony na ziemię piorunem podczas burzy pod Stotternheim 2 lipca 1505 roku. Jednak wokół motywacji Marcina Lutra powstało wiele spekulacji.

Niemiecki prawnik Dietrich Emme w książceMarcina Lutra droga do klasztoru”, przedstawia swoje ustalenia, według których Marcin Luter wstąpił do klasztoru aby uchronić się przed procesem w związku z pojedynkiem ze swoim przyjacielem, w wyniku którego ten drugi poniósł śmierć. Będąc w zakonie Luter nie mógł być ścigany ponieważ chronił go tzw. azyl kościelny. Ustalenia niemieckiego prawnika oparte zostały m.in. na podstawie mów biesiadnych Lutra zapisanych przez jego współbiesiadników. Marcin Luter miał też twierdzić, że został mnichem „wbrew ojcu, matce, Bogu i diabłu”, co przedstawił Grzegorz Kucharczyk w książce „Kryzys i destrukcja, szkice o protestanckiej reformacji”.

Niewątpliwie decyzja Marcina Lutra o wstąpieniu do zakonu nie była efektem długotrwałej refleksji, a została podjęta pod wpływem imulsu. Potwierdzeniem tezy o szukaniu ochrony za murami klasztoru miał też być incydent, który wydarzył się podczas odczytywania fragmentu Ewangelii o wypędzaniu przez Chrystusa złego ducha z opętanego człowieka. W pewnym momencie Luter upadł na ziemię krzycząc po łacinie: „Non sum! Non sum!”, co oznacza „To nie ja! To nie ja!”.

4 kwietnia 1507 roku w katedrze w Erfurcie, Marcin Luter przyjął święcenia kapłańskie. 2 maja 1507 roku, odbyła się msza prymicyjna, czyli pierwsza msza, odprawiana przez Marcina Lutra. W momencie rozpoczęcia Kanonu słowami „Te igitur clementissime Pater”, czyli „Ciebie więc najłaskawszy ojcze”, Marcin Luter odwrócił się od ołtarza, chcąc od niego odejść. Scenę tę obserwowała rodzina Marcina Lutra, obecna na mszy, w tym jego ojciec, który sprzeciwiał się wstąpieniu syna do klasztoru. Obserwując tę scenę stwierdził, że jego syn musiał znaleźć się „pod działaniem złego ducha”.

Od tego momentu, co wiadomo z jego własnych listów i pism, Marcin Luter zaniedbał regularne odprawianie Mszy Świętych i odmawianie brewiarza, co tłumaczył licznymi obowiązkami kaznodziejskimi. W 1508 roku Marcin Luter został przeniesiony do do klasztoru w Wittenberdze, gdzie objął stanowisko wykładowcy filozofii moralnej na nowo założonym uniwersytecie i jednocześnie kontynuował studia teologiczne. Po pięciu miesiącach uzyskał tytuł bakałarza Pisma Świętego, a jesienią 1509 roku tytułu sententiariusza, uprawniającego do wykładania „Sentencji” Piotra Lombarda.

W październiku 1510 roku Marcin Luter udał się w podróż do Rzymu, gdzie miał złożyć odwołanie do papieża papieża Juliusza II, od decyzji prowincjała saskiej kongregacji Staupitza, nakazującej podniesienie poziomu obserwancji, czyli reguł zakonnych. Pobyt w Rzymie wywarł wielkie wrażenie na Marcinie Lutrze i miał ogromny wpływ na jego późniejsze działania. Młody zakonnik zobaczył tam bezceremonialne zachowanie księży, bluźniercze żonglowanie sakramentami, czy odprawianie w pośpiechu siedmiu mszy świętych przy jednym ołtarzu.

Po powrocie z Rzymu, Marcin Luter objął profesurę biblistyki w Wittenberdze. Tam też złożył przysięgę, że będzie ze wszystkich sił bronił prawdy ewangelicznej. Tematem jego wykładów były Psalmy oraz listy do Rzymian i Galatów. Uczył się też języka greckiego i hebrajskiego. Nie ustały jednak jego niepokoje i wątpliwości, zwłaszcza co do nauki Augustyna o predystynacji, twierdzącej, że losy człowieka są z góry określone przez wolę Boga. Koncepcja ta powodowała w nim wątpliwości, czy jest przeznaczony do zbawienia. Niepokoje te potęgowała też teologia ockhamistyczna, mówiąca o majestatycznym Bogu domagającym się od człowieka doskonałej sprawiedliwości.

Niepokój ten miał ustać, kiedy Marcin Luter stwierdził, że kiedy Pismo Święte mówi o sprawiedliwości, ma na myśli sprawiedliwość darowaną człowiekowi z łaski Bożej, którą przyjmuje się przez wiarę. Człowiek zostaje uznany za sprawiedliwego, choć sam na to nie zasługuje. Jest to podstawa reformacyjnej teologii usprawiedliwienia. Mówi ona m.in. o tym, że człowiek wierzący jest jednocześnie grzeszny i usprawiedliwiony. Wykłady Marcina Lutra z 1517 roku świadczą o tym, że był on już wówczas pewny swojego zbawienia.

W 1516 roku papież Leon X ustanowił odpusty, a z których połowa dochodu miała być przeznaczona na budowę nowej Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Druga połowa dochodu z odpustów przeznaczona była na spłatę długu zaciągniętego w banku Fuggera przez komisarza odpustowego w Niemczech, arcybiskupa Moguncji i Magdeburga, Albrechta Hohenzollerna. Te płatne odpusty wzbudziły sprzeciw Marcina Lutra, który uważał, że uzyskane w ten sposób odpuszczenie kar za grzechy dalekie było od uczucia prawdziwej pokuty i żalu, a miejsce wiary zajmowała opłata pieniężna i niepotrzebne stało się głoszenie o Jezusie Chrystusie.

Swoją opinię na temat odpustów, Marcin Luter zawarł w szeregu kazań w których stwierdzał, że papież ma uczciwe i szlachetne zamiary, natomiast niebezpieczne jest dla wiary błędne pojmowanie odpustów przez lud, wynikające z działalności kramarzy odpustowych, którzy m.in. twierdzili, że i św. Piotr, gdyby był teraz papieżem, nie mógłby światu ogłosić większych łask. Swoje przemyślenia zawarł w pracy naukowej „Disputatio contra scholasticam theologiam”. Nie spotkały się jednak one z odzewem wśród teologów i heirarchów kościelnych, postanowił je więc skatalogować i przesłać bezpośrednio do arcybiskupa Moguncji i biskupa Brandenburgii.

31 października 1517 roku, Marcin Luter ogłosił 95 tez i wezwał do dyskusji nad nimi. Legenda głosi, że zanim wysłał je do niemieckich biskupów, przybił swoje tezy w przedsionku kościoła zamkowego w Wittenberdze. Dzięki rozwijającej się sztuce drukarskiej, 95  tez Marcina Lutra stało się znanych w całych Niemczech. W ten sposób Marcin Luter dał początek reformacji. Jej najważniejsze stwierdzenia zostały zawarte w poniższych tezach:

Teza 1: Gdy Pan i Mistrz nasz Jezus Chrystus rzecze: „pokutujcie”, to chce, aby całe życie wiernych było nieustanną pokutą.
Teza 36: Każdy chrześcijanin, który za grzechy żałuje prawdziwie, ma i bez listu odpustowego zupełne odpuszczenie kary i winy.
Teza 62: Istotny, prawdziwy skarb Kościoła to święta ewangelia chwały i łaski Bożej.
Teza 71: Kto przeciw prawdzie apostolskiego odpustu mówi, niech będzie przeklęty.

Swoją szansę na wystąpienie przeciwko hierarchom kościoła i ograniczenie ich wpływów zauważyli przedstawiciele stanu rycerskiego i arystokracji. Podobnie postąpiły też wpływowe antykatolickie środowiska niemieckich humanistów. Polemika wokół 95 tez Marcina Lutra trwała ponad rok i stała się bardzo ostra.

Rzeczowej krytyce poglądy Lutra poddał w 1518 roku m.in. wicekanclerz uniwersytetu w Ingolstadt Johann Eck. Ostro wystąpili przeciwko tezom dominikanie, na czele z magistrem pałacu apostolskiego w Rzymie Sylwestrem Prieriasem oraz Jakubem Hoogstratenem z Kolonii. W odpowiedzi do Hoogstratena Marcin Luter napisał:

„Idź tedy precz, ty głupi, krwi żądny morderco! Ty, który krwią chrześcijańskich braci nasycić się nie możesz. Idź, badaj i szukaj robaków w gnoju, dopóki się nie nauczysz, co to jest błąd, co grzech i kacerstwo. Nie widziałem jeszcze dotąd większego od ciebie osła, choć chwalisz się, że przez wiele lat uczyłeś się dialektyki.”

Natomiast uniwersytety paryski i lowański, które zgłosiły zastrzeżenia do tez oraz późniejszych pism Marcina Lutra, nazwał „szkołą kretów, śmierdzącą kałużą”, a profesorów „epikurejskimi świniami, diabelską synagogą”. Swoich oponentów nazywał też „sekciarzami”, „fanatykami”, „sługami diabła” oraz pospolicie „bandytami”.

Papież Leon X początkowo nie zwracał uwagi na tezy Marcina Lutra, podsumował je stwierdzeniem że jest to „jakaś sprzeczka mnichów”. Kiedy spór przybrał ostrzejszą formę, wezwał Lutra, by stawił się w Rzymie i usprawiedliwił z czynionych mu zarzutów. Marcin Luter posiadał już wtedy możnego protektora, księcia-elektora saskiego Fryderyka III Mądrego. Ten obawiająć się o życie swojego protegowanego, zabiegało to by przesłuchanie odbyło się przed legatem papieskim w Augsburgu.

Do spotkania doszło w 1518 roku, a legat papieski kardynał Kajetan zażądał od Marcina Lutra bezwarunkowego odwołania błędów, oświadczając, że w żadne dysputy wdawać się nie chce. Marcin Luter odmówił temu żądaniu i zażądał rozpatrzenia swojej sprawy przez sobór powszechny. W liście do swojego przyjaciela Georga Spalatina, kaznodziei elektora saskiego pisał: „Naprawdę nie wiem, czy papież jest antychrystem, czy jego poprzednikiem”.

Legat papieski Johann Eck zorganizował w czerwcu 1519 roku dysputę, która odbyła się w Lipsku. W dyspucie uczestniczył sam Marcin Luter, który doszedł do przekonania, że nie wystarczy zmiana pewnych aspektów życia kościelnego, ale że konieczna jest gruntowna, daleko idąca naprawa Kościoła. Marcina Lutra wspierał niemiecki humanista Filip Melanchton, który dalsze swoje życie ściśle związał z reformacją. Podczas dysputy w Lipsku Marcin Luter zaprzeczył twierdzeniu, że prymat papieża jest uzasadniony w Piśmie Świętym, a sobory mogą się mylić, tylko Biblia jest nieomylna.

Takie stanowisko Marcina Lutra sprawiło, że Johann Eck przerwał dysputę i udał się do Rzymu, skąd przywiózł ostrzegawczą bullę papieską przeciwko Marcinowi Lutrowi i jego przyjaciołom. Bulla nakazywała spalić wszystkie pisma Marcina Lutra, a on sam i jego zwolennicy w ciągu dwóch miesięcy mieli pojednać się z papieżem, w przeciwnym wypadku miały ich spotkać wszelkie konsekwencje ekskomuniki.

W odpowiedzi Marcin Luter ogłosił swoje trzy pisma, które przygotował jeszcze przed klątwą. Były to: „O naprawie stanu chrześcijańskiego”, „O niewoli babilońskiej Kościoła”, „O wolności chrześcijanina”. W nich przeciwstawił się ostro papieskiej supremacji, poddał krytyce wszelkie nauki i objawy życia kościelnego nie znajdujące według niego potwierdzenia w Biblii. Natomiast 10 grudnia 1520 roku, w obecności licznie zgromadzonego tłumu, na przedmieściach Wittenbergi, spalił na stosie papieskie księgi prawnicze wraz z bullą. Wkrótce po tym wydarzeniu, 3 stycznia 1521 roku, papież Leon X ekskomunikował Marcina Lutra bezterminowo.

W 1521 roku odbył się sejm w Wormacji pod przewodnictwem Cesarza Rzeszy Niemieckiej Karola V Habsburga, na który przybył także Marcin Luter. Tam okazało się, że został on wezwany do Wormacji tylko po to by odwołać swoje nauki, nikt nie zamierzał dyskutować o ich słuszności. 26 maja 1521 roku cesarz Karol V Habsburg ogłosił edykt wormacki, uznający Marcina Lutra za heretyka i skazujący go oraz jego zwolenników na banicję. Od tej chwili każdy, kto schwytał Lutra lub któregoś z jego zwolenników, mógł bezkarnie ich zabić.

Aby ocalić Marcina Lutra przed śmiercią, jego zwolennik Fryderyk III Mądry, upozorował napad na niego i jego porwanie, a następnie pod przybranym imieniem rycerza Jerzego ukrył na zamku w Wartburgu, gdzie spędził 10 miesięcy. Tam dokonał, tłumaczenia na język niemiecki Nowego Testamentu, jako pierwowzoru używając tekstu greckiego. Z tekstu Starego i Nowego Testamentu usunięto wszelkie fragmenty podważające nauki Lutra, wiele z wersetów przetłumaczono mylnie lub zmieniono celowo, aby udowodnić oparcie w Piśmie Świętym.

Na przykład dziesięć przykazań Marcin Luter skomentował następująco „prawo to jest stosowne dla żydów, ale nas wcale nie obowiązuje”.  Natomiast „Druga Księga Machabejska” i „Księga Estery” według Marcina Lutra „za wiele judaizują i za dużo w nich pogańskich śmieci.” Zastrzeżenia miał również do Nowego Testamentu, uważał, że jedyną prawdziwą Ewangelią jest napisana przez św. Jana.

O Apokalipsie św. Jana pisał:

„Nie znajduję nic apostolskiego ani prorockiego w tej księdze. Apostołowie bowiem nie zwykli przemawiać przenośniami; prorokują w słowach jasnych i zrozumiałych. Niech każdy myśli o tym, co mu doradza jego rozum; co do mnie, mój rozum czuje wstręt do tego i to jest dla mnie dostateczne do odrzucenia.”

Wielu uczonych zgłosiło zastrzeżenia do swoistej cenzury Pisma Świętego, dokonanej przez Marcina Lutra, co skomentował on słowami:

„Jeżeli wam jaki papista będzie robił korowody z powodu wyrazu „jedynie”, „tylko”, to powiedzcie mu tak od ręki: doktor Marcin Luter chce, aby tak było, i dodajcie jeszcze: papista i osioł jedno są; sic volo, sic iubeo, sit pro ratione voluntas. Bo nie myślimy być papistów uczniami i słuchaczami, ale ich mistrzami i sędziami; i my też chcemy trochę popysznić się i pospierać z oślimi głowami, i jak kiedyś św. Paweł chwalił się do swoich głupich świętych, tak i ja też chcę się chwalić wobec moich osłów.”

Kiedy w Wittenberdze wybuchły rozruchy, które wywołało radykalne skrzydło reformatorów, domagające się natychmiastowego zniesienia mszy, usunięcia wizerunków świętych z kościołów, wprowadzenia komunii pod dwiema postaciami, Marcin Luter opuścił swoją kryjówkę i poprzez codzienne kazania i spotkania uśmierzył wzburzone działania tłumu i zniósł przedwczesne reformy.

W 1525 roku wybuchła w Niemczech tzw. wojna chłopska. Rozpoczęła się w proteście przeciwko wciąż podnoszonym opłatom pańszczyźnianym oraz na bazie zradykalizowanych poglądów Marcina Lutra, które rozprzestrzeniły się na prowincji głównie dzięki Thomasowi Muntzerowi, o którym Karol Marks pisał, że był prekursorem komunizmu.

Najważniejszymi jego twierdzeniami były: całkowita negacja stosunków feudalnych, rewolucja jako jedyna froga do zmian, odebranie siłą dóbr panów feudalnych i duchownych oraz równe rozdzielenie ich pomiędzy chłopów. Według Thomasa Muntzera musi panować całkowita równość, natomiast w kwestii religii najważniejsze jest „natchnienie przez Ducha Świętego”, a pośrednictwo księży jest zbędne. Marcin Luter początkowo poparł wojnę chłopską, jednak później lobbował za jej zakończeniem, uważając poglądy chłopów za zbyt radykalne. W czasie wojny chłopskiej zginęło ok. 150 tys. osób.

13 czerwca 1525 roku żoną Marcina Lutra została była zakonnica Katarzyna von Bora. Była ona jedną z 12 zakonnic, które pod wpływem nauk Marcina Lutra uciekły z klasztoru w Nimbschen. Pomógł im on znaleźć dach nad głową oraz szukał dla nich odpowiednich mężów. Ślub ten był dla współpracowników Marcina Lutra wielkim szokiem. On sam tłumaczył, że „chciał gębę zatkać tym, którzy źle gadali o jego stosunkach z Borą”. Natomiast w kazaniach przedstawił swoją decyzję jako wynikającą z natchnienia Bożego.

Małżonkowie zamieszkali w byłym klasztorze w Wittenberdze. Marcin Luter zarabiał niewiele, a utrzymanie zapewniała w znacznej mierze Katarzyna von Bora wynajmując część klasztoru studentom i innym osobom, a także zapewniając im wyżywienie. Marcin Luter miał sześćioro dzieci, a także kilkoro, które zmarły tuż po urodzeniu. Obecnie żyje około 2800 potomków Lutra, którzy zrzeszają się w w Lutheridenvereinigung.

Marcin Luter miał też bardzo kontrowersyjne poglądy. Wykazywał m.in. wyjątkową niechęć do Żydów, których uważał za niekorzystną konkurencję ekonomiczną wobec Niemców. Początkowo jednak miał nadzieję, że poprą jego poglądy i miał nadzieję, że reformacja ułatwi nawracanie się Żydów na chrześcijaństwo. Kiedy nadzieja ta okazała się złudna, Marcin Luter stał się zaciekłym przeciwnikiem narodu żydowskiego.

W swoich pismach wyrażał się o Żydach agresywnie, porównując ich do „diabła, zaprzysięgłego wroga chrześcijaństwa, plagi i zarazy.” Marcin Luter poświęcił nawet Żydom osobny traktat „O Żydach i ich kłamstwach” opublikowany w 1543 roku. W traktacie wzywał do napiętnowania i dyskryminacji Żydów. Proponował nawet aby palić żydowskie szkoły i synagogi oraz burzyć ich domy „dla chwały Boga”. Chciał też wprowadzenia przymusowej pracy dla Żydów, a także konfiskaty ich majątku w postaci gotówki, złota i srebra oraz zakazu lichwy.

Traktat ten kierował głównie do niemieckich książąt, oczukując, że przekona ich do wypędzenia Żydów z ich państw. Jednak żaden z książąt nie uległ w tym względzie wpływom Marcina Lutra, ponieważ to oznaczałoby znaczną utratę poddanych i podatników. Do pism Marcina Lutra o Żydach odwoływali się natomiast niemieccy narodowi nacjonaliści, czyli naziści. Tłumaczyli w ten sposób przyczyny prześladowań i holokaustu.

Judensau – rzeźba znajdująca się na zewnątrz kościoła w Wittenberdze.

Do dnia dzisiejszego na zewnątrz kościoła w Wittenberdze znajduje się obsceniczna rzeźba, tzw. Judensau, ukazująca grupę Żydów ssących mleko z maciory, odczas gdy Rabin zagląda jej pod ogon. Judensau, to antysemickie i poniżające przedstawienie Żydów, które pojawiło się ok. XIII wieku w Niemczech i niektórych innych krajach europejskich, a jego popularność trwała przez ponad 600 lat.

Marcin Luter z niechęcią traktował też Serbołużyczan, którzy zamieszkiwali okolice Wittenbergi i w swoich „Rozmowach przy stole” nazwał ich „najgorszym ze wszystkich narodów”. Z nienawiścią odnosił się też do czarownic. W maju 1956 roku wygłosł kazanie przeciwko czarownicom, ale nie wspomniał nic o czarownikach. Wzywał w nim do zabijania czarownic, tak jak zabija się morderców i rabusiów. Nalegał też na karę śmierci w przypadku anabaptystów, odłamu reformacji, wzywał też do skazania na banicję innowierców.

Tymczasem wojna chłopska nie była ostatnią wojną reformacji. Zaniepokojone rozszerzającymi się wpływami zwolenników Marcina Lutra, stany katolickie Rzeszy zwróciły się z prośbą do nowego papieża Klemensa VII i cesarza Karola V Habsburga o przeciwdziałanie agresywnym krokom zwolenników luteranizmu z tzw. przymierza torgawskiego, które zostało zawarte w 1526 roku przez książąt i miasta ewangelickie.

Zwołany został więc w 1529 roku sejm Rzeszy w Spirze, podczas którego stany katolickie uchwaliły wiernie trwać przy edykcie wormackim, zabroniły wprowadzania w krajach katolickich reformacji, znoszenia mszy, zabraniały poddanym pod groźbą kary przyjmować wiarę ewangelicką. Ewangelicy złożyli od tej uchwały protest, co przyniosło im szydercze przezwisko protestantów.

Zwolennicy Marcina Lutra w 1530 roku przedłożyli cesarzowi na sejmie w Augsburgu „Wyznanie augsburskie”, które było wykładem nauki reformatorów, a w roku następnym książęta protestanccy zawarli pomiędzy sobą przymierze ochronne. Cesarz zrozumiał, że nie jest w stanie złamać jedności zwolenników Lutra i w 1532 roku został zawarty pokój religijny, na mocy którego luternie nie otrzymali zupełnej wolności religijnej, ale zyskali poczucie bezpieczeństwa. Pokój ten umożliwił dalsze szerzenie się reformacji.

Ostatnie lata swojego życia Marcin Luter spędził angażując się w spory ze swoimi zwolennikami i stał się coraz bardziej zgryźliwy wobec swoich przeciwników. Prowadził też życie dalekie od ascezy. W 1540 roku pisał do Katarzyny von Bora: „Żrę jak Czech i chleję jak Niemiec”. Rozczarowany był też silną pozycją kościoła katolickiego i papieża. Katolickie kraje wciąż zwalczały reformatorów. W Polsce na przykład Zygmunt Stary wprowadził szereg ustaw przeciw reformacji, podobnie było we Francji a nawet w habsburskiej Hiszpanii.

W swoich pismach Marcin Luter stawał się coraz bardziej zgorzkniały a nawet obsceniczny. Obrzucał w nich katolików i papieża wyzwiskami. Twierdził m.in., że papież jest wcieleniem szatana siedzącego w Rzymie, a samo papiestwo jest uosobieniem przepowiedzianej w Piśmie św. wszetecznicy babilońskiej. W swoim ostatnim kazaniu o rozumie, wygłoszonym w Wittenberdze w 1546 roku mówił:

Rozum to jest największa k… diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k…; jest prostytutką, prawdziwą k…. diabelską, k… zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość… Rzuć jej w twarz plugastwo, aby ją oszpecić. Rozum jest utopiony i powinien być utopiony w Chrzcie… Zasługiwałby na to, ohydny, aby go wyrzucono w najbrudniejszy kąt domu, do wychodka.”

W ostatnim roku swojego życia Marcin Luter popadł w zwątpienie i rozczarowanie, zwłaszcza Wittenbergą, miastem opartym na ideałach reformacji, które miało być wzorcem. Nazywał je Sodomą i groził, że opuści Wittenbergę. Już od mniej więcej 1527 roku Marcin Luter miewał napady depresji i myśli samobójcze. Dodatkowo cierpiał na wiele chorób spowodowanych nadużywaniem alkoholu i obżarstwem: otyłość, obrzęki, zapalenie kości, nie gojące się rany po upuszczaniu krwi, kamienie nerkowe, a także najprawdopodobniej niewydolność krążenia i cukrzyca. Marcin Luter zmarł nagle w trakcie podróży do Eisleben, 18 lutego 1546 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *