Dziś do Betlejem jadą Królowie
[ Powrót do kolęd ]
Dziś do Betlejem jadą Królowie
Dziś do Betlejem jadą królowie,
złote korony mają na głowie,
z Jeruzalem wyjechali,
gdzie się Heroda pytali
o nowym Królu.
Jadą i patrzą; wtem jasna gwiazda,
stanęła nagle – skończona jazda,
królowie się nie cofnęli,
chociaż stajenkę ujrzeli,
zamiast pałacu.
Wchodzą i patrzą, a tam na sianku,
piastuje Dziecię Panienka w wianku,
naokoło tłum pasterze,
nabożnie mówią pacierze,
dają cześć Bogu.
Króle korony z głowy złożyli,
i swoje czoła nisko skłonili,
i szczere serca z ochotą,
mirę, kadzidło i złoto,
ofiarowali.
Kacper i Melchior w nóżki całuje,
niezmierną radość i szczęście czuje,
a Baltazar w swej starości
aż płacze z wielkiej radości,
taki szczęśliwy.
Nas na dary nie stać, Boże,
złota, mirrę, któż dać może?
Lecz my śpieszym z łzą błagania,
żebrząc Twego zlitowania,
zlitowania.
Boże wielki, sprawiedliwy,
daj dla Polski dzień szczęśliwy,
Polska dała już w ofierze,
łez, krwi morze, silna w wierze,
silna w wierze.
Niezłamana, nieugięta,
jak na krzyżu dziś rozpięta,
gdy wróg depcze ją ze złością,
patrzy w niebo wciąż z ufnością,
wciąż z ufnością.
Ona dzisiaj wraz z królami,
śpieszy do Cię z swemi łzami,
Ona błaga, wznosząc dłonie,
pokazując na ból w łonie,
na ból w łonie.
Boże Dziecię! Świt wolności,
niech rozbłyśnie nam w jasności,
Boże Dziecię, jako dary,
przyjm rozliczne te ofiary,
te ofiary!