Hola, hola, pasterze z pola
[ Powrót do kolęd ]
Rodzina Pospieszalskich – „Hola, hola, pasterze z pola”
Hola, hola, pasterze z pola,
Hola! hola! Pasterze z pola
Idźcie, Pana witajcie; a co macie, to dajcie;
Wołają Aniołowie: pójdźcie mili bratkowie:
Pójdźcie jeno w tym czasie, trzodę zawrzeć w szałasie.
Pójdźmy, pójdźmy do szopy, weźmy serków półkopy;
Dajmy Panu we żłobie, co nas wabi ku Sobie.
Pójdźmy wszyscy z weselem do tego do Betleem;
Pójdźcie i wy skrzypkowie, pójdźcie i wy dutkowie.
Refren:
Walaszku! Kubaszku! zagrajcie;
Stanaszku! Wojtaszku! dudajcie:
Oj dyna, oj dyna, oj dyna,
Mech żyje Pan Jezus Dziecina.
Hola! hola! pasterze z pola:
Pójdźcie przywitać Pana, padnijcie na kolana,
Oddajcie Mu swe dary, z serc uprzejmych ofiary;
Godzien tego Paniątko, to małe Pacholątko,
Które się nam zjawiło, aby ludzi zbawiło;
Anieli Mu śpiewają, że Pan wielki znać dają;
Pójdźże ty wprzód Gryzoniu, a ty za nim Cyconiu;
I ty także Hantuła i ty za nim Mikuła.
Refren:
Walaszku! Kubaszku! zagrajcie…
Hola chłopy! dalej do szopy:
Wszyscy Pana witajcie, a co macie oddajcie:
Masło, kukle, kurczątka, dla małego Dzieciątka.
Serki i gomułeczki, dla młodej Panieneczki;
Gruszki, śliwki, jabłuszka dla Józefa staruszka;
Prosimy Cię Paniczu, ziemi, nieba dziedzicu:
A te dary nasz Panie, na jakie chłopków stanie,
Przyjmijże je koniecznie, bo Cię kochamy wiecznie.
Refren:
Walaszku! Kubaszku! zagrajcie…
Hola chłopy! dalej z tej szopy:
Wracajmy się do trzody, byśmy nie mieli szkody;
Wlazłby wilk do szałasu, narobiłby hałasu;
Dosyć my szczęścia mieli, żeśmy Boga widzieli;
Cieszmy się bardzo z tego, wracajmy się do swego.
Pójdźmy, pójdźmy z weselem, z tego tu już Betleem;
Niech się ucieszy dusza z narodzenia Jezusa;
Zagraj Bartku na lirze, chociaż krótko, lecz szczerze.
Refren:
Banasiu! Gałasiu! zagrajcie,
Bartosie! Pakosie! dudajcie:
Oj dyna, oj dyna, oj dyna,
Mech żyje Pan Jezus Dziecina.
Hola chłopy! dalej z tej szopy:
Przyjechali królowie, wara, wara bratkowie;
Umknijcie się paniczom, niechaj skarby wyliczą:
I pieniądze i złoto, bo przyjechali po to,
By Boga nawiedzili, łaski Jego nabyli;
Ustąp się skoczylasie, żebyś nie był w hałasie.
Idźże i ty precz Wachu, byś nie nabrał przestrachu;
Niech żaden z nas nie wadzi, bo każą bić czeladzi.
Refren:
Banasiu! Gałasiu! zagrajcie…
„Hola, hola, pasterze z pola” to tradycyjna góralska kolęda, jest autorzy są anonimowi. Tekst pochodzi ze zbioru „Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych”, wydanego w 1904 roku przez Karola Miarkę.