6. Bestie (Tadek)
[Powrót do tekstów z płyty Niewygodna Prawda 2]
6. Bestie [3:13] (produkcja: Zich, sł. Tadek, wykonanie – Tadek)
Zginął od postrzału, bo chciał uciec z więzienia,
sprawę opisano: jest protokół, jest sekcja.
Coś się jednak nie zgadza w tych dokumentach,
on już nic nie powie, bo „uciekł” na tajny cmentarz.
Ucieczkę przygotował z odwagą i zawzięciem,
droga na wolność szła przez mękę.
Zerwał paznokcie, łamał palce, łamał rękę,
może w myślach o wolności śpiewał piosenkę?
Gasił twarzą papierosy, komentując cichym jękiem,
później wydłubał sobie oko śrubokrętem.
Łamał żebra, łamał nogi, wybił zęby, złamał szczękę,
chwilę później zabrał się za drugą rękę!
Ciało pokrył krwiakiem centymetr po centymetrze,
ostrym narzędziem zadał ciosy niebezpieczne.
On to przecież zrobił sam, a nie sługusy Sowietów,
gdy był już prawie trupem, przylgnął do pistoletu…
Ref.:
To bestie nie ludzie, to władze stalinowskie,
dla zysku i kariery w więzieniach niszczą Polskę!
Polaków znów są pełne obozy hitlerowskie,
lecz pamięć dzisiaj wraca i nowa siła rośnie!
(x2)
Tu są pełne cele najlepszych AK-owców,
przedwojennych oficerów, komandorów i WiN-owców.
Pełne cele NSZ-towców,
siedzą konfidenci, jakby wszędzie działał podsłuch.
Kilka celi dalej mamy również księdza,
stan liczebny uzupełnia polska inteligencja.
Stu – na dziesięć miejsc – w tym piekle siedzi,
choć większy jest dramat, gdzie matki rodzą dzieci!
Żonę przyprowadzą, by złamać cię na śledczym,
prócz tortur zrobią wszystko, byś się psychicznie męczył.
I słyszysz jęki żony, jak dręczy ją to zwierzę,
była w ciąży – poroniła dziś w karcerze.
Oczom nie wierzę jak czytam opis sprawy,
w wolnej Polsce kat ma lepiej od swej ofiary!
Choć ofiara to kawaler Virtuti Militari,
więc walcz, bo serce Polski dalej krwawi!
[Ref. (x4)]