15. Za trzydzieści srebrników (Andrzej Kołakowski)
[Powrót do tekstów z płyty Requiem dla poległych]
15. Za trzydzieści srebrników [2:30] (muz. sł. i wykonanie Andrzej Kołakowski)
Jedni będą ich zwać bandytami, inni będą w nich widzieć rycerzy
Za trzydzieści srebrników sprzedanych, któż w historię ich dzisiaj uwierzy
Któż w historię ich dzisiaj uwierzy
Kto im odda należne honory, kto im pomnik w pamięci zbuduje
Kto postawi ich dzieciom za wzory, a kto pamięć w gazecie opluje
Wywlekali ich z celi nad ranem, szarzy ludzie bez nazwisk i twarzy
Wywlekali z nich duszę, odbierali im życie, lecz nie mogli odebrać im marzeń
Lecz nie mogli odebrać im marzeń
A marzyli, że kiedyś się stanie, będzie Polska po Lwów i po Wilno
I rzucali swe życie na szaniec, bo do celu tak było im pilno
Zanim okrzyk się spotkał ze strzałem, zanim kula się w piersi zaryła
Jak modlitwę ostatnią szeptali, że nie zginie, że będzie wciąż żyła
Że nie zginie, że będzie wciąż żyła
Zostawili swym wnukom testament, krwią pisany na murze kamiennym
Żeby stali gdy wszyscy upadną, by świecili gdy stanie się ciemność
Zdrajcy będą ich zwać bandytami, my będziemy w nich widzieć rycerzy
Za trzydzieści srebrników sprzedanych, któż w historię ich dzisiaj uwierzy