Afera hazardowa z 2009 roku
[Powrót do afer III RP]
Została ujawniona 1 października 2009 roku, w artykule dziennika Rzeczpospolita, autorstwa Cezarego Gmyza. W artykule zostały ujawnione stenogramy rozmów szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Chlebowskiego z biznesmenem z branży hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem, które prawdopodobnie zostały uzyskane z CBA. Chodziło o lobbing polityczny w trakcie prac nad nowelizacją ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych. W rozmowach uczestniczyli też m.in. lobbysta Jan Kosek i znajomi Chlebowskiego, pośredniczący w umawianiu spotkań. Według stenogramów Sobiesiak twierdził, że w tej sprawie rozmawiał również z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim.
Rozmowy dotyczyły projektowanego art. 47a ust. 2 ustawy, który wprowadzał do 31 grudnia 2015 roku m.in. 10 proc. dopłaty na cele sportowe dla kasyn, salonów gier i automatów o niskich wygranych. Dopłata miała być w części przeznaczona na budowę Narodowego Centrum Sportu. 12 sierpnia 2009 roku ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński poinformował Donalda Tuska o nielegalnych działaniach wokół projektu nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Pod koniec sierpnia 2009 roku funkcjonariusze CBA dowiedzieli się, że Ryszard Sobiesiak poinformował Jana Koska o zainteresowaniu się nimi przez CBA. Ich kontakty urwały się. Z ustaleń mediów wynikało, że trop przecieku prowadził do Mirosława Drzewieckiego, to on miał ostrzec biznesmenów, a wiedzę tym miał od swojego bliskiego przyjaciela premiera Donalda Tuska.
CBA złożyło doniesienie do prokuratora generalnego w sprawie „zagrożenia interesu ekonomicznego Państwa w związku z przygotowywaniem projektu ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych”, prognozując ewentualne straty budżetu państwa z tytułu nieobjęcia automatów o niskich wygranych dopłatą, na 469 mln zł. 1 października 2009 roku Zbigniew Chlebowski został zawieszony w pełnieniu funkcji przewodniczącego klubu parlamentarnego PO, a 5 października Mirosław Drzewiecki podał się do dymisji.
Premier Donald Tusk odwołał również ze stanowiska szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Zdaniem premiera Mariusz Kamiński zajął się aferą hazardową i przekazał premierowi informacje z powodów politycznych. Skutkiem afery było również uchwalenie w przyspieszonym tempie ustawy hazardowej, która według założeń miała ograniczyć hazard w Polsce. Powołana też została komisja śledcza, która w raporcie końcowym negatywnie oceniła sposób prowadzenia prac nad ustawą przez zaangażowane w nią ministerstwa. Wykazała też szereg naruszeń przepisów Regulaminu pracy Rady Ministrów, jak i działań nierzetelnych i niecelowych. Żaden z winnych nie poniósł konsekwencji prawnych.