Afera przy prywatyzacji STOEN (2011)
[Powrót do afer III RP]
Afera przy prywatyzacji STOEN.
Wybuchła w listopadzie 2011 roku, po aresztowaniu przez CBA generała Gromosława Czempińskiego, podejrzewanego o udział w korupcji przy prywatyzacji STOEN, a także PLL LOT. Aresztowano też znanego warszawskiego adwokata oraz dwóch biznesmenów, którzy pełnili funkcje w resortach finansów i skarbu za czasów rządu SLD w latach 2000-2005, zasiadali też w radach nadzorczych wielu giełdowych spółek.
Zatrzymani mieli być członkami tzw. spółdzielni. Nieformalnej grupy, która działała za rządów AWS i SLD, która lobbowała za wyborem konkretnych firm za łapówki. Gromosław Czempiński, po odejściu ze stanowiska szefa UOP, prowadził firmy doradcze i lobbingowe. Z danych KRS wynikało, że jego nazwisko było związane z ponad 20 firmami i spółkami. Zasiadał też radach nadzorczych m.in. zakładów lotniczych w Mielcu, LOT-u i BRE Banku.
Podobnie jak w przypadku prywatyzacji PLL LOT, wręczono tutaj łapówki. Pieniądze miały być wypłacane pod pretekstem umów doradczych, a następnie przepuszczane przez zagraniczne rachunki bankowe. Przy prywatyzacji STOEN była to kwota milion czterysta tysięcy euro. Umowę sprzedaży 85% akcji STOEN podpisano 15 października 2002 roku. RWE zapłaciło 1,5 mld zł. Jeszcze w tym samym miesiącu o zbadanie prywatyzacji zwrócił się do NIK klub parlamentarny PSL.
NIK, w opublikowanym w 2005 roku raporcie, uznał sprzedaż STOEN za niecelową. Stwierdził też, że transakcja mogła się okazać niekorzystna pod względem gospodarczym i zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu Polski. NIK stwierdziła też m.in., że w kwietniu 2002 roku minister skarbu podjął decyzję o jednorazowej sprzedaży 85% akcji STOEN jeszcze przed uzyskaniem zgody rządu.
Po kilku dniach wszyscy zatrzymani w tej sprawie zostali zwolnieni za poręczeniem majątkowym, zatrzymano im jednak paszporty i otrzymali zakaz opuszczania kraju.