Afera węglowa (2007)
[Powrót do afer III RP]
Afera związana jest z tzw. mafią węglową, którą prokuratura zajmowała się już od początku lat 90. W latach 1992-93 rozpadła się planowana dystrybucja węgla, a na rynek wkroczyli prywatni pośrednicy, którzy umieli „dogadać się” z pracownikami dyrekcji kopalń, holdingów węglowych i politykami. Straty budżetu liczono w miliardach, a rozliczenie afer węglowych stało się ważnym postulatem politycznym.
Ważną postacią mafii węglowej była tzw. śląska Alexis, czyli Barbara Kmiecik, która w latach 90. opanowała handel węglem. Chwaliła się znajomościami wśród polityków lewicy i prawicy. Jednak w 2005 roku pod zarzutem usiłowania wyłudzenia rządowych dotacji trafiła do aresztu. Gdy w 2006 roku Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę, oficerowie ABW obiecali Barbarze Kmiecik, że odzyska wolność o ile opowie o działaniach mafii węglowej.
W swoich zeznaniach opowiedziała jak zdobywała kontrakty na handel węglem dając łapówki. Stwierdziła też, że jej przyjaciółka, posłanka SLD Barbara Blida, miała pośredniczyć w przekazaniu pieniędzy prezesowi Rudzkiej Spółki Węglowej. W zamian miał on cofnąć nałożone na firmę Kmiecik kary finansowe. ABW postanowiła zatrzymać Barbarę Blidę, jednak podczas akcji i przeszukiwania domu Blidy, popełniła ona samobójstwo. Według posiadanych informacji zastrzeliła się z legalnie posiadanego rewolweru.
Sprawę śmierci Barbary Blidy badała prokuratura i sejmowa komisja śledcza. Prokuratura uznała, że winien jest tylko oficer dowodzący akcją, którego skazano na pół roku więzienia w zawieszeniu. Komisja natomiast uznała, że w tej sprawie doszło do nacisków politycznych i zażądała Trybunału Stanu dla premiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z PiS.