Afera zbożowa z 2003 roku
[Powrót do afer III RP]
Dotyczyła firmy Prossob, która w 2003 roku otrzymała od Agencji Rynku Rolnego zlecenie przechowania łącznie około 30 tysięcy ton zbóż w charakterze rezerwy państwowej. Właściciel firmy miał wykorzystać należące do ARR zboże jako zabezpieczenie dla swoich kredytów w BGŻ i innego banku komercyjnego na łączną kwotę 17 mln złotych. Zboże należące do ARR miało wartość 15 mln złotych. Firmie Prossob płacono też za magazynowanie zboża, którego nie było.
Również w 2003 roku zginęło około 12 tys. ton zboża z magazynów firmy należącej do posła Ryszarda Bondy z Samoobrony, a także z czterech innych magazynów na północy Polski. Po skontrolowaniu magazynów okazało się, że w całym kraju brakuje 36 tys. ton zboża należącego do ARR, o wartości około 18 mln złotych.
W sprawie zaginięcia zboża prokuratura wszczęła śledztwo, ABW zajęła się sprawą zaginięć z elewatorów należących do Ryszarda Bondy. Jak się okazało wielu właścicieli elewatorów w Polsce, w których przechowywane jest zboże ARR, miało nim spekulować. Bez wiedzy Agencji sprzedawali składowane zboże wówczas, gdy miało ono wysoką cenę, a potem dokupowali różnicę, gdy ceny na zboże spadają.
W 2004 roku Ryszard Bonda został oskarżony o przywłaszczenie 27 tys. ton zboża o wartości 11 mln zł i skazany na na karę 3,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w kwocie 50 tys. zł. Natomiast właściciel firmy Prossob przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli przywłaszczenia, a potem sprzedaży zboża należącego do Skarbu Państwa.