Seksafera w Samoobronie (2006)
[Powrót do afer III RP]
4 grudnia 2006 roku ukazał się w „Gazecie Wyborczej” artykuł Marcina Kąckiego pt. „Praca za seks w Samoobronie”. W artykule tym była radna Samoobrony w sejmiku łódzkim i wiceprzewodnicząca struktur tej partii w regionie Aneta Krawczyk, oskarżyła Andrzeja Leppera oraz Stanisława Łyżwińskiego o żądanie korzyści w postaci stosunków seksualnych w zamian za pracę w biurze poselskim, a samego Łyżwińskiego także o uzależnianie wypłacania pensji od odbycia stosunku.
5 grudnia 2006 roku Aneta Krawczyk wystąpiła w programie TVN „Teraz my!”, w którym to ponowiła oskarżenia wobec polityków. Oznajmiła też, że Stanisław Łyżwiński jest ojcem jej 3,5-letniej córki, a także, że radny Jacek Popecki, asystent posła Łyżwińskiego na jego polecenie aplikował jej zastrzyki z leku dla zwierząt w celu wywołania poronienia. W sprawie zarzutów Anety Krawczyk prokuratura wszczęła śledztwo oraz zarządziła badanie DNA w celu ustalenia czy Stanisław Łyżwiński jest ojcem córki Anety Krawczyk.
Następnego dnia po programie Stanisław Łyżwiński zawiesił działalność w partii, a Andrzej Lepper zapowiedział, że zostanie on z partii usunięty. 9 grudnia 2006 roku ujawniono wyniki badań DNA, z których wynikało, że Łyżwiński nie jest ojcem córki Anety Krawczyk. Adwokat kobiety zażądała wtedy badań DNA Andrzeja Leppera, twierdząc, że Krawczyk współżyła w tamtym czasie tylko z Lepperem i Łyżwińskim wobec tego to Lepper musi być ojcem. Wyniki ujawnione w lutym 2007 roku były również negatywne.
Według Andrzeja Leppera cała sprawa była prowokacją pewnych środowisk politycznych, biznesowych i „Gazety Wyborczej”, które chciały dokonać zamachu stanu na legalnie wybrany rząd. Środowiska te chciały zapobiec rozliczeniu afer i wybraniu nowego prezesa NBP. Nalegał aby sprawa zajęła się ABW i zapowiedział podanie Anety Krawczyk do sądu. Jednak poseł Łyżwiński został wykluczony z partii, prokuratura postawiła mu zarzuty, tak samo jak Jackowi Popeckiemu.
Wśród zarzutów posła Łyżwińskiego było też zmuszanie dwóch innych kobiet do usług seksualnych, nakłaniania Anety Krawczyk do dokonania aborcji, zgwałcenia radnej rady powiatu tomaszowskiego oraz podżegania do porwania i przetrzymywania jako zakładnika byłego wspólnika w celu zmuszenia go do spłaty długu.
Prokuratura przedstawiła tez zarzuty Andrzejowi Lepperowi, było to żądnie i przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym od Anety Krawczyk oraz usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego członkini zarządu województwa lubelskiego i wiceprzewodniczącej sejmiku lubelskiego Agnieszki Kowal. Po przesłuchaniu wypuszczono go za kaucją. Aneta Krawczyk usłyszała też zarzut wspólnego dokonania oszustwa ze Stanisławem Łyżwińskim i byłym posłem Waldemarem Borczykiem.
Jacek Popecki został uznany winnym i skazany na 2 lata i 4 miesiące więzienia. W międzyczasie ujawniono listy miłosne Anety Krawczyk do Łyżwińskiego, które miały świadczyć o uwodzeniu przez nią posła. Sąd skazał też nieprawomocnie Andrzeja Leppera na karę 2 lat i 3 miesięcy, a Stanisława Łyżwińskiego na karę 5 lat pozbawienia wolności bez zawieszenia wykonania kary. Posłowie złożyli apelację od wyroku.
Ze względu na śmierć Andrzeja Leppera w 2011 roku jego proces został ostatecznie umorzony. Stanisław Łyżwiński został ostatecznie skazany na 1 rok 3 miesiące więzienia.