8. Pożegnanie z górami
[Powrót do tekstów z płyty Wysocki według Kołakowskiego]
8. Pożegnanie z górami
Poprzez gwar wielkich miast
Poprzez chłód ludzkich serc
Wędrujemy od lat chociaż sił ledwie starcza
W żyłach tętni nam krew
Odpowiadam na zew
Który wzywa nas tam gdzie odpowiedź da wiatr ile życie jest warte
[Ref.]
Więc zostawcie nieważne już spory
Tak czy siak nie przekona mnie nic
Bo od gór lepsze są tylko góry
Te na które nie wspinał się nikt
Wciąż się pniemy na szczyt, strach zapiera nam dech
Wśród rozpadlin i skał odnajdziemy sens życia
Zostawiamy na dnie to co podłe i mdłe
To co w sercach nam gra, to co w życiu ma sens
Odnajdziemy na szczytach
[Ref.]
Wędrujemy wśród chmur
Raniąc ręce o grań
Aż trafiamy na ślad niepoznanych z imienia
Tych co przeszli przed nami
Na złość tym co na dnie
Na złość tym co na dnie swoje życie i śmierć wyrywali kamieniom
[Ref.]
Znowu gwar wielkich miast, znowu chłód ludzkich serc
Zostawiamy wśród gór to co w życiu najlepsze
Przyszedł czas schodzić w dół
Łamiąc duszę na pół zostawiamy wśród gór nasze serca