4. Warszawa 44 (Dawid Hallmann)
[Powrót do tekstów z płyty Niezłomność]
W utworze można usłyszeć Zbigniewa Herberta czytającego wiersz „Przesłanie Pana Cogito”.
Zobacz też wszystkie wiersze Zbigniewa Herberta.
4. Warszawa 44 (Dawid Hallmann)
O siedemnastej rozległy się strzały
Śródmieście, Wola i Mokotów
Warszawa powstała by zrzucić kajdany
Każdy życie swe oddać gotów
Młodzi powstańcy co mieli odwagę
Do beznadziejnej stanąć walki
Wolni ginęli a w Warszawie
Pozostawiali płaczące matki
Płonie miasto na stosie ofiary
Dym i ruiny jak krwawiąca rana
Przelana krew jednostką miary
Warszawa walczy sama
Na ulicach płonącej Warszawy
Żołnierze, czołgi i wystrzały
Na przeciw powstańcze barykady
Do końca walczące oddziały
A po drugiej Wisły stronie
Walą, grzmią radzieckie działa
Czołgi ruszą gdy będzie koniec
Dopełni się krwawa ofiara
Płonie miasto na stosie ofiary
Dym i ruiny jak krwawiąca rana
Przelana krew jednostką miary
Warszawa walczy sama