20. Rozmowa (Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński)
[Powrót do tekstów z płyty Wojna postu z karnawałem]
20. Rozmowa [03:43] (muz. Z. Łapiński, sł. J. Kaczmarski – wykonanie Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński)
Pan śpiewak, świat widzi ponuro
Wciąż tylko o stosach i grobach
Pan wiesza, poddaje torturom
Głos pana to wieczna żałoba
Że trwają – pan za złe ma murom
A mnie się to życie podoba!
Proszę pani, ja życie lubię
W jego prawdzie i w jego złudzie
Ale człowiek dąży ku zgubie
Wiedzieć o tym nie chcą ludzie
Właśnie, ludzie. Niech pan pomyśli
Starczy im prawdziwych przepaści
A najgorsze – jeszcze się przyśni
W cierpieniu – wszyscy są właśni
Pan mówi, że życie to czyściec
A oni pragnęliby baśni
Proszę pani, przecież to robię
Opowiadam baśnie, choć smutne
Kim by był niepojęty człowiek
Bez braci Grimm prawdy okrutnej?
Właśnie, prawda. O co pan pyta?
Obcy panu brak wątpliwości
To pan śpiewa, co pan przeczytał
Po prostu świat w książkę uprościł
Pan gra, kiedy wszechświat zgrzyta
Pan przeczy człowieczej miłości!
Proszę pani, cierpieć się staram
Starczy spytać żony i dzieci
Kocham. Miłość – księga stara
Którą warto Bogu polecić
Właśnie, Bóg. Pan Boga nie lubi
Ale mówi, że wciąż Go szuka
W pańskich trwogach można się zgubić
Pojąć sztukę pańską to sztuka
Pan publicznie z losem się czubi
Jaka z tego dla nas nauka?
Proszę pani, proszę nie czekać
Na nauki, tezy i wnioski
Jestem egzemplarz człowieka
A to znaczy – diabli, czyśćcowy i boski