11. Szansa (Leszek Czajkowski)
[Powrót do tekstów z płyty Pieśń kontrrewolucjonisty]
11. Szansa (wykonanie Leszek Czajkowski)
Obrzydliwy kat komuszy
Znowu nam zagląda w oczy
A prawica kopie kruszy
Zamiast w końcu się zjednoczyć
Wespół gra czerwona sfora
Polityczne gry wygrywa
A prawica ginie w sporach
Bo brakuje jej spoiwa
U komuchów sprawa prosta
Strach prowadzi ich do celu
Nie chcą rozliczeni zostać
Za bandytyzm PRL – u
Co prawicę może sczepić
Jak najszerzej i najtrwalej
Czy istnieją takie rzeczy
Co górują nad podziałem?
Do znudzenia, będąc na dnie
Zadajemy to pytanie
Ile jeszcze szans przepadnie
Nim prawica razem stanie?