3. List do Wiecha Wiecheckiego (Leszek Czajkowski)
[Powrót do tekstów z płyty Śpiewnik oszołoma]
3. List do Wiecha Wiecheckiego (wykonanie Leszek Czajkowski)
Co porabiasz Panie Wiech
W siwej szacie wśród obłoków?
Myślisz pewnie w duchu – ech
Mam na wieki święty spokój
W niebie przecież szafa gra
Bo wiadoma rzecz – stolica
I warszawski ubaw trwa
Z aniołami na ulicach
A na ziemi – Panie Wiech
Praca ciężka jak w kopalni
I nas pusty dusi śmiech
Żeśmy mniej sentymentalni
Od Powstania tyle lat
Przeminęło bezpowrotnie
Gwarem tętni praski trakt
I staruszka siedzi w oknie
Czy rozumiesz – Panie Wiech
Socjalizmu pękły stropy
Zmiany zapierają dech
W maratonie do Europy
Wszystko dzieje tu się tak
Żeby błysnąć Ameryką
Tylko czasem Pana brak
Kiedy żal przychodzi znikąd
Jednym słowem – Panie Wiech
Szpanujemy dla poklasku
Potrafimy – to nie grzech
Pić do rana – po warszawsku
Potem fajrant, kac i klin
Grunt by życie było w dechę!
Ponoć odpuszczenie win
Mamy w niebie za pociechę
Lecz do diabła – mniejsza z tym
Świat honorny umarł z Wiechem!