4. Przerwana dekada (Leszek Czajkowski)
[Powrót do tekstów z płyty Za niepodległość i solidarność]
4. Przerwana dekada (sł. i muz. Leszek Czajkowski, wykonanie – Leszek Czajkowski, Dominika Świątek)
Gdy władza w ’70 strzelała porą grudniową
Dwa w partii starły się fronty i wkrótce wybrano nową
Pierwszy sekretarz obiecał dobrobyt na tłumnych wiecach
Towarzysz Edward z Katowic cieszył się Moskwy poparciem
Miał plan rządzenia gotowy i dobrze wypadł na starcie
Udając styl dialogowy
Ref.
Oto konkretne dane gierkowskiej dekady przerwanej
Oto jak budowa szła Polski numer dwa
Nastąpił oczekiwany czas politycznych poluźnień
I podział świata uznany został przez państwa co później
Na konferencji w Helsinkach bratały się przy soft drinkach
Żelazna kurtyna strachu spadła chwilowo na ziemię
Mniej osób szło do piachu i czuć było odprężenie
W trudnych stosunkach wschód – zachód
[Ref.]
Obiecywano życie na udzielanym bez końca
Tanim, zachodnim kredycie, a była bankrutująca
Na robotniczych barkach rządzona źle gospodarka
Bo propaganda sukcesu, nomenklatura pazerna
Oraz korupcja bez stresu i biurokracja nadmierna
Były esencją okresu
[Ref.]
Mówiono, że teraz władza choć bije to nie zabija
Ale bezpiece przeszkadzał ksiądz Kotlarz i student Pyjas
I dlatego skutecznie za nich wzięli się sprawcy nieznani
Łgano w w wieczornym Dzienniku, że Radom ludzi nie ruszył
Lecz w ostatecznym wyniku przybyło funkcjonariuszy
I tajnych współpracowników
[Ref.]
Przewodniej partii monopol stanowił jądro systemu
Więc w konfrontacji z Europą kraj finansowo zaniemógł
Choć ważkich zmian kilka zaszło, bo łatwiej było o paszport
I rosła więź narodowa na mszach z polakiem papieżem
Gdzie mocne padały słowa, a każdy powtarzał – wierzę
I duch na wezwanie zstępował
Wzmacniała się opozycja mimo jej różnic wewnętrznych
I odżywała tradycja, a kryzys trudności piętrzył
Wsparte na złych inwestycjach
Aż w sierpniu dano radę przerwać gierkowską dekadę
Dekadę, za którą słono przez kilka dekad płacono
I tylko to jest niepojęte, że darzą ją dziś sentymentem