36. Ulice i ludzie (Paweł Piekarczyk)
[Powrót do tekstów z płyty Drugi obieg w kondominium]
36. Ulice i ludzie [2:03] (sł. Marcin Wolski, muz. Paweł Piekarczyk, wykonanie – Paweł Piekarczyk)
Nie tak dawno gdy system zdrowo sobie poczynał
Nawet kościół stać musiał przy alei Lenina
Lecz powielacz aż furczał tłukąc co zabronione
Na zapleczu podwórka co przy Armii Czerwonej
Spiskowali duchowni i lewica laicka
Tam gdzie z Jankiem Krasickim się krzyżuje Sawicka
A gdy zeszły się tłumy ZOMO gnało każdego
Prosto z placu Komuny aż na plac Dzierżyńskiego
A dziś czytasz gazety i się do nich uśmiechasz
Porachunki gangsterskie przy świętego Józefa
Pięć garaży ma proboszcz niczym w jakimś Paryżu
Przy ulicy imienia biedaczyny z Asyżu
Skwerek Solidarności, wiec przeciwko różowym
W likwidacji zakłady Porozumień Sierpniowych
Były esbek z cenzorem mają moc interesów
Przy ulicy Giełdowej ruch wielkiego biznesu
Nad uliczką wytworną Wincentego Kadłubka
Trzy peep – showy, sklep porno i „wesoła chałupka”
A gdzie plac Popiełuszki stoi tłumek od rana
Nie po chleb, nie po gruszki, lecz po organ Urbana
Nad przesłaniem wierszyka nie potrzeba się trudzić
Łatwiej zmieniać ulice niż ludzi