Marsz zuchów z obozu Czachowskiego
[Powrót do polskich pieśni patriotycznych]
Pieśń z okresu Powstania styczniowego, śpiewana w obozie Dionizego Czachowskiego.
Wrony konik w lot biega,
Głos się wodza rozlega —
W las!
I wykrzyknął: Do broni!
Bo już Moskal tuż goni —
Nas.
Błysnął ostrzem swej szabli,
Bracia wiara czas nagli –
Nam.
I wykrzyknął w zapale:
Kto ucieka w łeb walę –
Sam.
Hej z lasu z nienacka
Migła czapka kozacka
Tuż.
Dalej wiara za niemi,
Bo któż w polskiej dziś ziemi –
Tchórz?
Со wymierzy to pali,
Z konia Moskal się wali –
Zbój!
Hej, Czachowski, tobie cześć
Kraj rodzinny musi nieść —
Twój.
Cześć i młodszej twej braci,
Co za wolność dziś traci –
Krew.
А о głodzie na mrozie
Nuci sobie w obozie –
Śpiew!
Hej skowronek już śpiewa,
Rozkwitną się wnet drzewa –
Wnet.
Bierzwa kosy ze stali,
Wvpędziwa Moskali –
Het.
Niech bezecna ta tłuszcza
Nasz czemprędzej opuszcza –
Кraj.
Wszakże mamy rycerzy,
Niechaj tylko uderzy —
Wróg.
A zaraz się rozprószy
Роd naciskiem Junoszy —
Wróg.
Jeziorański z oddziałem,
А Czachowski z zapałem – [Dionizy Czachowski]
Tuż.
Jenerał Bosak przywali, [Józef Hauke-Bosak]
Wypędzimy Moskali —
Het.