13. 17.02.2008 – Kosovo jest serbskie [remix] (Ptaku)
[ Powrót do tekstów płyty Ptaku – NaRa ]
13. 17.02.2008 – Kosovo jest serbskie [remix] [3:59] (RMX. Tobellus, śpiew Weronika Wiktoria)
[Ref.]
Kongres Berliński, dwie wojny światowe,
albańscy najemnicy od Mussoliniego.
Realny socjalizm Josipa Broz Tity,
a to wciąż pole kosów, nic innego.
Prawda jest jedna i ma historyczne tło,
które ludy w tych górach były pierwsze.
Trawa jest zielona, niebo niebieskie,
Śląsk jest Polski a Kosovo jest Serbskie.
To Armia Wyzwolenia rozpoczęła walkę,
ataki partyzantów na serbskie służby,
terrorystyczne zamachy na policję,
hasła pokoju rzucane w próżnię.
Wtedy jeszcze Jugosławia wysyła wojsko,
które ma zlikwidować separatystów,
UCK jest wspierana przez amerykańskie banki,
a wsparcie dla Serbów jest mgliste.
Tysiące ludzi w setkach wiosek opuszcza swój dom,
tysięczne migracje, by uniknąć wojny,
ludność po obu stronach cierpi i ginie,
bałkański kocioł nigdy nie był spokojny.
Nie ma gospodarki, Chorwaci chcą do Niemiec,
raporty mówią: prześladowań nie ma,
w marcu startują bombowce NATO,
nie ma realnych szans, porozumienia.
[Ref.]
Poćwiartowany kraj, wielokulturowy,
I wielkie mocarstwa po drugiej stronie,
ale prawdziwy koszmar to nie czterdzieści grobów,
tylko wielka potęga, która tonie.
Niemiecki MSZ i Biały Dom, kolejna pusta rezolucja,
wzajemne oskarżenia,
dwadzieścia cztery miliony ludzi, była Jugosławia,
siła w jedności, której dziś nie ma.
Orzeczenia sądów w Munster, Badenii Writembergii,
nijak się nie mają do reakcji zachodu,
bomby trafiają w bloki mieszkalne,
cywile giną w wyniku nalotów.
Milošević nawołuje: unikajmy wojny,
nie ma dowodów na plany egzekucji,
trybunał w zaparte – szuka zbrodniarzy,
Milošević jest niewinny – ale karę ponieść musi,
[Ref.]
Pół miliona Tutsich ginie w Ruandzie,
rok ’93: ludobójstwa nie ma,
dwa tysiące ofiar, z tego połowa Serbów –
uratujmy ten kraj od wyludnienia,
krzyczy prasa brytyjska, Departament Stanu.
Piętnaście delegacji szuka masowych grobów,
NATO usprawiedliwia bombardowania,
na ludobójstwo nie ma dowodów.
Siedemnasty luty 2008, Albańcy stanowią,
powstaje nowe państwo,
na żywo wydarte serce Bałkanów,
na siłę wbrew światu wyrwane po chamsku.
Niepodległość Kosova może uznać ONZ,
Unia Europejska i Bóg wie kto jeszcze,
nic nie zmieni faktów: od zarania dziejów,
Śląsk jest Polski a Kosovo jest Serbskie.
[Ref.]