12. Generał Nil
[Powrót do tekstów z płyty Niewygodna Prawda]
12. Generał Nil
Ref. (x2):
Virtuti Militari błyszczy w dwóch szlachetnych barwach,
wir zbrodni bez kary, a Polska prawie martwa.
On chciał tylko żyć spokojnie, nie miał w planach zbrojnych zrywów,
jednak komuna wiesza dowódcę KeDyw-u.
On nierozpoznany powraca z Syberii,
lecz Ojczyzną jego rządzą ludzie wrogom Polski wierni.
Szubienica już gotowa, pełna cela śmierci,
tak kończy swoje życie kolejny Polak wielki.
Wciąż poznaję tamte dzieje i myślę bardzo często
o kolejnym, którego winą było bohaterstwo.
Współpracy ze zdrajcami odmawia ze spokojem,
tak kończy Polski żołnierz – bohater trzech wojen!
Prezydent nie podpisuje łaski aktu,
wszak Bierut to był agent obu okupantów.
„Nil” przez więzienne męki idzie w stronę zaświatów,
życiem i śmiercią przerasta swoich katów.
To kolejna sowieckich marionetek zbrodnia,
na tym, którego naziści bali się jak ognia.
Jak dowódca – nie skazaniec, w stronę śmierci, ze spokojem
idzie generał Fieldorf – bohater trzech wojen!
[Ref (x2)]
Wśród wielu odznaczeń błyszczy Virtuti Militari,
winni mu stawać pomniki, jednak go zamordowali.
Nie darowali hartu ducha jak ze stali
ci, których tu do władzy wyniósł Józef Stalin.
Nie spełnili nawet prośby, by to kula śmierć zadała,
w tajemnicy przed bliskimi powiesili generała.
Na baczność stała cela, gdy wychodził ze spokojem,
Fieldorf „Nil” – bohater trzech wojen!
To kolejna historia, którą powinni znać wszyscy,
to kolejny przykład co robili komuniści.
To przykłady dramatów Rzeczypospolitej.
Historie zwycięskich sumień i Ojczyzny podbitej.
To historii karty czarne przybierają barwy,
to sługusy okupanta i bohater martwy.
On im z pętlą na szyi patrzy w oczy ze spokojem,
tak kończy generał „Nil” – bohater trzech wojen!
[Ref (x2)]