„Drwal” – Zbigniew Herbert
[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]
[ Powrót do tomu Studium przedmiotu ]
„Drwal” – Zbigniew Herbert
Rano drwal wchodzi do lasu i zatrzaskuje za sobą wielkie dębowe drzwi. Zielone włosy drzew podnoszą się z przerażenia. Słychać stłumione pojękiwanie pni i suchy krzyk gałęzi.
Ale drwal nie poprzestaje na drzewach. Ściga słońce. Dopada je na skraju lasu. Wieczorem świeci na widnokręgu rozłupany pień. Nad nim stygnący topór.