„Pora” – Zbigniew Herbert

[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]

[ Powrót do tomu Epilog burzy ]

Poezja

„Pora” – Zbigniew Herbert

o poro w nieboskłonów wnętrze wszystko już zamknięte
kształt dźwięk i kolor z lekka wywinięty
jest tylko płatek róży rdzawy już po brzegu

słodkie nieróbstwo nie pytać o zmierzchu
Boreasz rzeźbi chmury a cirrusy resztę
czarny i biały Norwid i wyrzut sumienia

Dodaj komentarz