Kolumbia

Kolumbia to chrześcijański kraj, w którym z przeszło 48 milionów mieszkańców aż 96% to chrześcijanie. Prezydent Kolumbii oddał to państwo pod opiekę Boga, a mimo to kraj ten dzierży niechlubny rekord w liczbie zastrzelonych księży, duszpasterzy i zakonników. Ich zaangażowanie na rzecz najuboższych uczyniło z nich cel ataków handlarzy narkotyków, skorumpowanych polityków i guerillas (nielegalnych oddziałów militarne, najczęściej lewicowe, które walczą przeciwko władzom).

Komunistyczna partyzantka działająca w Kolumbii początkowo zezwalał na msze w soboty i niedziele (niektórym parafią). Jednak w czasach dzisiejszych (np. w diecezji Mocoa-Sibundoy) zakazali jakiejkolwiek działalności na tym terenie, a sześć istniejących tu parafii opustoszała. Udzielanie sakramentów czy pełnienie jakichkolwiek posług religijnych na obszarach wiejskich zostało potraktowane jako prozelityzm. Budowa kaplic jest również zakazana. Dochodzi nawet do zabójstw. Przyczyna takiej sytuacji wynika z upadku państwa na peryferyjnych regionach porośniętych tropikalną dżunglą, na której lewacka partyzantka urasta do roli jedynej i niepodzielnej władzy. Ksiądz, który siłą rzeczy neguje taki stan rzeczy, przeciwstawia się tym samym władzy opartej na sile zbrojnej. Według partyzantki pomaganie biednym to opóźnianie nadejścia rewolucji, dlatego księża są napiętnowani. W 2004 roku został np. zabity ksiądz Cesar Daria Peni za namawianie chłopów od odmowy wspierania EPL. W 1989 roku partyzanci zabili biskupa misyjnego, poddając go wcześniej torturom.

Męczeństwo, które w zależności od epoki przybiera różne formy, jest w Kolumbii świadectwem Boga wśród najuboższych ofiar. Zło przybiera tu różne formy, wciela się w lewackich partyzantów, bojówkarzy, handlarzy narkotyków, skorumpowanych polityków, wojskowych i policjantów.

 

Dodaj komentarz