Makowski Aleksander

Aleksander MakowskiAleksander Makowski – ur. 7 lutego 1951 r. w Warszawie, pułkownik, były oficer wywiadu. Do pracy w MSW zgłosił się w 1972 roku, jak sam podkreślał dzięki ojcu, pracownikowi MSW. Ojciec Aleksandra Makowskiego Czesław Mackiewicz, który w 1972 roku zmienił nazwisko na Makowski, do służby w organach bezpieki wstąpił w 1944 roku, po ukończeniu szkoły NKWD w Kujbyszewie. Kurs przygotowywał kadry aparatu terroru w Polsce i wpajał bezwzględne oddanie Sowietom. W czerwcu 1945 roku został skierowany do Poznania, gdzie kierował Sekcją III Wydziału I WUBP, czyli wywiadem. Brał udział w walkach z Żołnierzami Wyklętymi do 1947 roku, a w 1948 roku awansował do MBP w Warszawie.

Rodzina Mackiewiczów otrzymała mieszkanie w luksusowej dzielnicy, przy ul. Alei Przyjaciół, tuż obok rodziców Adama Michnika. Na przełomie 1954 i 1955 Czesław Mackiewicz ukończył specjalistyczny kurs w Moskwie i awansował na wicedyrektora Departamentu VII zajmującego się wywiadem. W latach 1957-1961 mjr Czesław Mackiewicz był I sekretarzem Ambasady PRL w Londynie, jednocześnie kierując rezydenturą wywiadu. Od 1964 roku, pod nazwiskiem Makowski, kierował rezydenturą w Waszyngtonie, oficjalnie pracując jako radca Ambasady.

Aleksander Makowski dzięki pracy ojca pod przykryciem dyplomaty uczył się za granicą. Szkołę średnią kończył w Stanach Zjednoczonych. Gdy za namową ojca zgłosił się do pracy w komunistycznych służbach specjalnych był już absolwentem wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jako funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, złożył uroczyste ślubowanie. Przyrzekł, m.in. że będzie aktywnie zwalczać wrogów Polski Ludowej i innych państw obozu socjalistycznego, wykonywać każde zadania powierzone dla dobra narodu, partii i socjalizmu. Pracował na etacie niejawnym, ponieważ oficjalnie był pracownikiem naukowym Polskiej Akademii Nauk.

Po przyjęciu do SB został też wysłany na roczny kurs do Ośrodka Kształcenia Kadr Wywiadowczych Departamentu I MSW w Starych Kiejkutach. Następnie został wysłany przez wywiad do Stanów Zjednoczonych i jako młody polski naukowiec, otrzymał stypendium na wydziale prawa Uniwersytetu Harvarda. W 1981 roku został odesłany do Polski z obawy przed dekonspiracją. W latach 80. kierował Wydziałem XI Departamentu I (wywiad), który zajmował się zwalczaniem opozycji demokratycznej. Nadzorował m.in. prace Jolanty Gontarczyk i Andrzeja Gontarczyka, a także Lesława Maleszki ps. „Ketman”. Pozyskał szereg cennych kontaktów m.in. Zdzisława Pietkuna. Ze względu na jego działania Amerykanie uznali go za „bardzo niebezpieczną postać, która w okresie zimnej wojny wyrządziła Stanom Zjednoczonym wiele szkód”. Zajmował się też agentami ulokowanymi w Watykanie.

Aleksander Makowski pochodzi z resortowej rodziny i kontynuował tę tradycję żeniąc się z Tatianą Wojtasik, córką ówczesnego ambasadora PRL w Rumunii, mjr. Władysława Wojtasika, służącego w bezpiece od 1945 roku i walczącego z Żołnierzami Wyklętymi. Drugą żoną Aleksandra Makowskiego została Grażyna Samosiuk, funkcjonariuszką MSW, która pracowała w Biurze B (obserwacji) z mjr. Tadeuszem Olejnikiem, ojcem Moniki Olejnik. Szwagierka Makowskiego wraz z mężem pracowała w archiwum MSW, a szwagier służył w BOR.

Makowski został zwolniony z MSW w 1990 roku, ponieważ nie przeszedł pozytywnie weryfikacji. Niejawnie współpracował z UOP i odnalazł się w biznesie, pracował m.in. dla firmy Impart sp. z o.o. i w latach 1995-1997 lobbował na rzecz zakupu rakiet izraelskich na wyposażenie polskiego śmigłowca bojowego Huzar. Dyrektorem naczelnym firmy Impart był Marek Pogonowski, oficer komunistycznego wywiadu. Niejawną pracę Aleksandra Makowskiego dla UOP, a następnie WSI miał zaakceptować Gromosław Czempiński. Brał udział w operacji „ZEN”, która została ujawniona w raporcie Komisji ds. weryfikacji WSI.

W raporcie pisano, że Makowski chciał „wyłudzić od sojuszników” pieniądze i wprowadzał w błąd najwyższe osoby w państwie. W sprawie „ZEN” służby, działając na zlecenie hochsztaplera, okradały państwo polskie i były gotowe narazić polskich żołnierzy i zwierzchników sił zbrojnych na najwyższe niebezpieczeństwo i międzynarodową kompromitację. WSI przekazała Aleksandrowi Makowskiemu 100 tys. dolarów za rzekome zapewnienie ochrony wywiadowczej polskim żołnierzom w Afganistanie oraz za wskazanie kryjówki przywódców Al-Kaidy, co nigdy nie nastąpiło. Aleksander Makowski nie poniósł żadnej konsekwencji.

Dodaj komentarz