11. Ballada dla Jana Krzysztofa Kelusa (Andrzej Kołakowski)

[Powrót do tekstów z płyty Kontrrewolucja]

Andrzej Kołakowski - Kontrrewolucja

11. Ballada dla Jana Krzysztofa Kelusa (wykonanie Andrzej Kołakowski)

Piosenka jest nawiązaniem do utworu Jana Krzysztofa Kelusa „Sentymentalna panna S.”

Oczom zdumionej publiczności
Gdy ukazała się w teatrze
Nie była wcale w moim typie
Ale lubiłem na nią patrzeć

Tak napisałeś o niej, Janku
Przed kliku laty, w czasach próby
Kiedy odwaga była w cenie
A przyzwoitość była chlubą

Kiedy zgwałcono ją na scenie
Usta mi drżały z oburzenia
Choć nie znaliśmy się za bardzo
Raczej znaliśmy się z widzenia

Gdy ją zhańbiono i wyklęto
Kiedy opinię jej szargano
Wierzyłem, że jest prawie świętą
I, że na zawsze tak zostanie

Podobne listy jej pisałem
Na czarnych bębnach powielacza
Wierzyłem w to, że kiedy wróci
Wszystko potoczy się inaczej

Kiedy wróciła znów na scenę
Pośród owacji i oklasków
Była już trochę podstarzała
Lecz oczy miała pełne blasku

Kiedy wróciła znów na scenę
Lubieżnie ściskał ją generał
Który ją hańbił i opluwał
I pamięć o niej poniewierał

Choć obrzydzenie miała w oczach
Kiedy generał wszedł na deski
Dobrze sprzedali ją panowie
Obrońcy zapomnienia kreski

I wymazali jej z pamięci
Wspomnienie śmierci i więzienia
Takie talenta w sobie mieli
Obrońcy kreski zapomnienia

W różowej sukni w światłach rampy
Wydała trochę się banalna
Spostrzegłem wtedy, że ta panna
Już nie jest tak sentymentalna

I znów zepchnięto ją ze sceny
W sposób dość sprytny, choć nie nowy
Znów na plakatach pisze dramat
Niestety znowu narodowy

Nie będę pisał do niej listów
Nie będę tęsknił do niej, Janku
Bo panna trochę się zmieniła
I ma niemałe konto w banku

Nie będę pisał do niej – wracaj
Wracaj najprędzej jak się da
Bo panna stała się pazerna
Dawny wielbiciel jej – A.K.

 

Dodaj komentarz