4. Cicha Służba Kobiet

[Powrót do tekstów z płyty Prymas Hlond]

Dawid Hallmann - "Prymas Hlond"

4. Cicha Służba Kobiet [5:26] (Dawid Hallmann)

Utwór zawiera fragment homilii „Zadania kobiety katolickiej”, skierowanej do kobiet i wygłoszonej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Warszawie 23 czerwca 1946.

I tak kobieta polska będzie pilnowała przede wszystkim odbudowy polskiego ogniska domowego, będzie strzegła świętości i trwałości polskiej rodziny. Jest to najpierwotniejsze i najwznioślejsze posłannictwo kobiety, jej cicha i święta codzienna służba, której chrześcijaństwo nadało znaczenie ofiarnego udziału w boskim dziele stworzenia człowieka. Małżeństwo, macierzyństwo, wychowanie dzieci własnych na dzieci boże, jakież to tajemnice w porządku przyrodzonym, jakie arkana w świecie łaski. Niewiasty Warszawskie, polskie kobiety, mimo najtrudniejszych warunków życiowych, mimo ścisku w piwniczej izbie, nie zważając na atmosfery często rodzinie nieprzychylnej, odtwarzajcie dostojną, polską tradycję domową, dbajcie o cześć swej rodziny, przekazujcie potomności dziedzictwo wiary i cnoty, a nade wszystko urabiajcie wrażliwą i chłonną duszę polskiego dziecka czarem życiowego przykładu.

I tak kobieta polska będzie filarem moralnej tężyzny narodu. Życie polskie powinno jak najprędzej wrócić do normy bożego prawa, powinno być czyste, uczciwe, jasne. Dekandentyzm moralny, rozpasanie życia nie powinien się stać ani modą ani zwyczajem. Grzech, także grzech nierządu i rozpusty, powinien być uważany za zło, za upadek, za wstyd, za obrazę bożą. Cnota i dobry uczynek powinny być ideałem, powołaniem, honorem. A moralność to nie fasada, to nie modny strój zarzucony w oknie wystawowym na martwym manekinie. Dobry uczynek rodzi się z serca, z wewnętrznej postawy etycznej, z sumienia chrześcijańskiego.

Rozległe zadania ma kobieta polska w tej dziedzinie groźnie spustoszonej przez zawieruchę wojenną. Idąc za szlachetnymi wskazaniami swej niewieściej duszy, kobieta polska przysłuży się wybitnie w walce z brudem moralnym i z deprawacją sumień, pomagając upadłym do powstania, podtrzymując chwiejnych, wzmacniając poczucie godności moralnej i utrwalając szacunek dla przykazań bożych.

Kobieta nie będzie obojętna na rozwój polskiego życia zbiorowego i dołoży starań, by państwowość nasza gruntowała się na zasadach moralności chrześcijańskiej. Polska nie powinna być państwem laicystycznym, rozciągniętym twarzą do ziemi. Powołaniem Polski jest być wzorem państwa chrześcijańskiego, w którym autorytet władzy godzi się z godnością obywateli, karność obywatelska z obywatelską swobodą, wspólne dobro z przyrodzonymi uprawnieniami społeczeństwa i jednostek. Rzeczpospolita z Polską. Takie państwo musi być dziełem i troską całej wspólnoty.

Dodaj komentarz