10. Tęczowa piosenka (Leszek Czajkowski)

[Powrót do tekstów z płyty Śpiewnik oszołoma cz.3 – Nasza wolność]

10. Tęczowa piosenka (wykonanie – Leszek Czajkowski)

Pełen myśli złych i obaw
Co do innych orientacji
Mogę gejów tolerować
Lecz nie będę ich szanować
No bo niby z jakiej racji

Ref.
Tęcza to wiadomy znak
Wszelkich barw, degeneratów
Którzy żyją byle jak
Na złość normalnemu światu

We mnie z każdym dniem narasta
Niechęć do równości parad
Kiedy lezie środkiem miasta
Z pedofilem pederasta
I kretynów cała chmara

[Ref.]

Mogę nie pluć na gamoni
Co zboczenia obnażają
Ale nikt mnie nie nakłoni
Bym szacunek poczuł do nich
W moim własnym wolnym kraju

[Ref.]

Postępowcy zidiociali
Niech mnie nazwą homofobem
Bo ja homoseksualizm
Tak jak grypę i socjalizm
Wciąż uważam za chorobę

[Ref.]

Strasznie się tu do nas pcha od granicy wiecie o tym
Nowy model dwa plus dwa, dwoje homo i dwa koty
I dlatego nie ma co dawać się lewakom mamić
Trzeba złem nazywać zło a zboczeńców zboczeńcami

Dodaj komentarz