11. Pożeganie Wieśka Gęsickiego (Leszek Czajkowski)

[Powrót do tekstów z płyty Śpiewnik oszołoma cz.3 – Nasza wolność]

11. Pożegnanie Wieśka Gęsickiego (wykonanie – Leszek Czajkowski)

W życiu miałeś z wszystkich sił
W czas pogardy i goryczy
Kiedy naród martwo tkwił
Na komunistycznej smyczy

Gdy ulotki dzień za dniem
Pakowałeś do plecaka
Polska się jawiła snem
Nie pytałeś wtedy jaka

Ref.
Popatrz Wiesiek
Sierpniowego dnia z Krakowa
Na niepodległości szlak
Wyruszyła znów Kadrowa

Gdy rzuciłeś los na stos
Pęd działania dech zapierał
I wytopił się jak wosk
U przyszłego brygadiera

Przesądzone było już
Że straceńców jak Ty paru
Wessie wir dziejowych burz
Kraj szarpiący bez umiaru

[Ref.]

Niosła ból doraźnych strat
Walka trudna i na serio
Gdy zdumiony pojął świat
Że sowieckie drgnie imperium

A gdy padł czerwony wróg
Przeznaczenie się spełniło
Człowiek wyjść z podziemia mógł
I czekaną spotkać miłość

[Ref.]

Nie zmarnujcie proszę Was
Tego co zostało po nim
Pieśnią ze strzeleckich tras
Wiatr cień brygadierski goni

On osiągnął drugi brzeg
Bilansując życie całe
Tam mu dobrze, zwłaszcza że
Raport przyjął Pan Marszałek

[Ref.]

Melduje się Gęsicki Wiesław
Brygadier lat 42

Dodaj komentarz