20. Wzniosła pieśń przypisywana posłowi Biedroniowi (Paweł Piekarczyk)
[Powrót do tekstów z płyty Dumny oszołom]
20. Wzniosła pieśń przypisywana posłowi Biedroniowi [3:16] (sł. Barbara Lipińska–Postawa, muz. Paweł Piekarczyk, wykonanie – Paweł Piekarczyk)
Raz pewien ciemniak, z tych, co niby tacy cwani
Rzekł, że ślub zawrzeć mogą tylko pan i pani!
I tak wymyślił w łepetynie strojnej w moher:
Bez płci różnicy to przyrostu ani trochę!
Lecz nawet, kiedy ktoś w głupocie nieugięty
Jako doktorant umiem znaleźć argumenty
Którymi ciskam niby gromem w tępe czaszki
Takie igraszki to dla mnie fraszki!
Ref.
Stereotypy, stereotypy
Tak wyplenimy jak wirus grypy
Stereotypy, stereotypy
Wyrżniemy niczym z nosa polipy
Stereotypy, stereotypy
Możesz nad nimi zasiąść do stypy
Ograniczone przymkniemy typy
Co przywołują stereotypy
Ostatnio również tak zdarzyło się przypadkiem
Ktoś mi wypomniał, że i ojca mam i matkę
I że takiego geja nie ma w świecie wcale
Który się począł w ojców dwóch miłosnym szale!
Więc ironicznie oraz z wdziękiem się zaśmiałem
I zgrabny refren swój po prostu zaśpiewałem
Jako doktorant to potrafię tak a propos
Babom czy chłopom w pysk Europą!
[Ref.]
A dzisiaj znowu agresywnie mnie zagadnął
Taki w berecie i z urodą raczej żadną
Że jako poseł coś tam muszę… szkoda gadać
Że mi przystoi rozum, wiedza i rozwaga
Patrzę wnikliwie – mina głupia, czółko niskie
Zaraz mu powiem! Niech jak mysz wyleci z piskiem!
Jako doktorant w słowie wielką mam perfekcję
Więc taką lekcję dam jak iniekcję
[Ref.]