„Pan Cogito czyta gazetę” – Zbigniew Herbert
[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]
[ Powrót do tomu Pan Cogito ]
„Pan Cogito czyta gazetę” – Zbigniew Herbert
Na pierwszej stronie
meldunki o zabiciu 120 żołnierzy
wojna trwa długo
można się przyzwyczaić
tuż obok doniesienie
o sensacyjnej zbrodni
z portretem mordercy
oko Pana Cogito
przesuwa się obojętnie
po żołnierskiej hekatombie
aby zagłębić się z lubością
w opis codziennej makabry
trzydziestoletni robotnik rolny
pod wpływem nerwowej depresji
zabił swą żonę
i dwoje małych dzieci
podano dokładnie
przebieg morderstwa
położenie ciał
i inne szczegóły
120 poległych
daremnie szukać na mapie
zbyt wielka odległość
pokrywa ich jak dżungla
nie przemawiają do wyobraźni
jest ich dużo
cyfra zero na końcu
przemienia ich w abstrakcję
temat do rozmyślenia:
arytmetyka współczucia