Absurdalne przepisy Unii Europejskiej

Jako zalążek Unii Europejskiej można przyjąć plan Marshalla, który wdrażany od 1947 roku miał pomóc w odbudowie gospodarczej państw europejskich po II wojnie światowej. Jego założeniem był rozwój wolnego handlu i gospodarki rynkowej, zmniejszenie interwencji rządowych i powrót do zasad wolnej konkurencji. 18 kwietnia 1951 roku powołano Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, której zadaniem było przyśpieszenie rozwoju gospodarczego, wzrostu zatrudnienia oraz podnoszenia poziomu życia w państwach członkowskich przez budowę wspólnego rynku węgla i stali.

Następnym krokiem było powołanie w 1958 roku Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, miała ona jednoczyć demokratyczne państwa we wspólnej gospodarczo Europie. Idee te propagowali konserwatyści i tak jak przewidywali, uwolnienie rynku doprowadziło do gwałtownego wzrostu bogactwa Europy Zachodniej. Wspólnota miała służyć propagowaniu idei wolnego rynku. Czy rzeczywiście powstała w 1993 roku Unia Europejska kontynuuje te założenia? Władzę w Unii Europejskiej przejęli zachodni socjaliści i komuniści i choć pozornie jest ona kontynuacją Wspólnot Europejskich, w rzeczywistości stała się ich zaprzeczeniem. Obecny kierunek Unii Europejskiej to budowanie jednego państwa, którego obywatele mają żyć według ściśle określonych ideologicznych reguł i przepisów. Przyjrzyjmy się więc tym regulacjom.

Ideologia:

UE zamierza w ramach walki z antysemityzmem wprowadzić na terenie wszystkich krajów UE przepisy przewidujące kary za „negowanie Holokaustu”. „Antysemici” mają podlegać europejskiemu nakazowi aresztowania.

– tuż przed rozszerzeniem UE w 2005 roku, Europarlament wzywał kraje członkowskie do zalegalizowania aborcji w celu „ochrony zdrowia i praw reprodukcyjnych kobiet”.  Apele te były wielokrotnie ponawiane przez socjalistycznych eurodeputowanych.

UE planuje ingerencję w ustawodawstwo prawne dotyczące moralności w państwach, które przecież mają w tej sprawie odrębne zasady. Chce tego dokonać poprzez wprowadzenie Uniokonstytucji.

– w 2006 roku Komisja Europejska zaproponowała zredukowanie ustaw europejskich, które liczyły 97 tysięcy stron o blisko jedną trzecią. Państwa członkowskie zgodziły się na to, ustawy zredukowano. W kolejnych latach pojawiły się jednak nowe i liczą one ponad 130 tysięcy stron.

Komisja Europejska zobowiązała operatorów telefonii komórkowej i dostawców internetu do przechowywania wszystkich informacji niezbędne do ustalenia kto, kiedy, gdzie, z kim i w jaki sposób się połączył lub próbował połączyć. Czas przechowywania danych wynosi, w zależności od kraju, nawet dwa lata. Jest to najbardziej ingerujące w prywatność prawo jakie kiedykolwiek przyjęto w UE.

– w 2007 roku został powołany Instytut ds. Równości Kobiet i Mężczyzn. Budżet Instytutu wynosi ponad 50 mln euro rocznie. Jego zadanie to monitorowanie sytuacji i pisanie raportów, z których wyciągane są wnioski i pisane strategie. Instytut ma mieć przedstawicielstwo w każdym kraju członkowskim.

– został zmieniony herb Nordyckiej Grupy Bojowej (jednej z 15 szybkiego reagowania UE), lew znajdujący się na herbie został pozbawiony przyrodzenia ponieważ grupa kobiet żołnierzy oburzyła się, że lew tak nachalnie obnosi się ze swoją męskością

UE wymyśliła „Okulary równości”, wyróżnienie przyznawane za dostrzeganie problemów związanych z dyskryminacją płci i dążenie do uzyskania równego statusu kobiet i mężczyzn. W Polsce inicjatywę tę podjęła Izabela Jaruga-Nowacka, wyróżnienie to przyznaje Fundacja jej imienia.

Propaganda w UE:

– mimo tego, że flaga UE jest w Polsce nielegalna (Polska nie przyjęła wraz z 11 państwami deklaracji nr 52 do Traktatu Lizbońskiego w sprawie symboli UE) na jej tle występują władze państwa, a flaga powiewa na budynkach państwowych podczas świąt narodowych.

UE stworzyła swoją własną telewizję, EbS – Europe by Satellite. Relacjonuje ona na żywo wydarzenia ze wszystkich unijnych instytucji. EbS zaczęła działać w 1995 roku, dostarcza materiały, również te archiwalne zarówno telewizjom jak i rozgłośniom w całej Unii Europejskiej.

UE pracowała nad stworzeniem wspólnego podręcznika do historii, który miałby obowiązywać we wszystkich krajach członkowskich. Pomysł jednak upadł, a Polska była jednym z krajów które sprzeciwiły się temu pomysłowi.

UE wydaje na propagandę ogromne sumy. Budżet unijnej Generalnej Dyrekcji ds. Komunikacji wynosi 213 mln euro rocznie, z czego 85 mln wydawane jest na „dostarczanie wszechstronnej informacji o UE”. Z kolei Dyrekcja Generalna ds. Informacji i Mediów funduje granty o wartości 1,24 mld euro dla prawie 800 podmiotów medialnych, z których to pieniędzy 86 mln euro idzie na współfinansowanie projektów z „europejskim wymiarem”.

Europosłowie:

– posłowie pobierają dzienną dietę za pracę w Europarlamencie, nagminne jest jednak pojawienie się w pracy tylko po to aby podpisać rejestr i udać się do domu. Za taki dzień pracy dieta też się oczywiście należy. Na tej praktyce przyłapany został m.in. Tadeusz Zwiefka. Niemiecki dziennik „Stern” ujawnił, że niektórzy europosłowie wysyłają swoich asystentów aby podpisali za nich listy rejestrowe.

– każdy z Europosłów otrzymuje na podróż stałą kwotę równą średniej taryfie za przelot w klasie ekonomicznej. Posłowie jednak wybierają najczęściej tanie linie lotnicze, różnica wiadomo do czyjej kieszeni wpada, a wszystko to za pieniądze podatników.

– oficjalną siedzibą Parlamentu Europejskiego jest Strasburg, w ale w Brukseli odbywa się większość obrad parlamentu i mieszczą się biura poselskie, a także komisje parlamentarne i władze klubów. Siedziba w Strasburgu kosztuje podatników 200mln euro rocznie. Podatnicy płacą również za podróże posłów i urzędników pomiędzy obiema siedzibami.

– oblicza się, że europarlamentarzysta może zarobić nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie, co równe jest milionowi złotych podczas całej kadencji. Oprócz pensji otrzymują oni też diety, dopłaty na prowadzenie biura i pieniądze na zapraszanie gości.

– w 2014 roku budżet Europarlamentu to 1,756 mld euro. Z tej kwoty 35% przeznaczane jest na pracowników, głównie na wynagrodzenia dla 6 tys. osób pracujących w administracji, a także na tłumaczenia ustne i pisemne oraz podróże służbowe. Na ten cel przeznaczono w 2014 roku blisko 620 mln euro.

– Europarlament zatrudnia na stałe ok. 430 tłumaczy ustnych, jednak w czasie sesji plenarnych potrzebuje ich dodatkowo od 800 do tysiąca. PE zatrudnia też ok. 700 tłumaczy pisemnych, których zadaniem jest przełożenie na wszystkie unijne języki urzędowe ponad 100 tys. stron różnych dokumentów miesięcznie.

– około 27% budżetu na 2014 rok, czyli ok. 193 mln euro, przeznaczone jest na wydatki posłów, w tym zwroty kosztów podróży, prowadzenie biur i wynagrodzenia asystentów. Na wynagrodzenia dla posłów przewidziano prawie 76 mln euro, blisko drugie tyle – ponad 73 mln euro – przeznaczono na zwroty kosztów podróży. Z kolei prawie 44 mln euro europosłowie dostaną w tym roku na prowadzenie biur i wynagrodzenia dla asystentów.

– wydatki na budynki Parlamentu stanowią 11% budżetu na 2014 rok. W tej kwocie mieszczą się koszty wynajmu, budowy, utrzymania, bezpieczeństwa i eksploatacji obiektów w trzech miejscach pracy Parlamentu: Brukseli, Strasburgu i Luksemburgu oraz wydatki na prowadzenie biur informacyjnych w 28 państwach członkowskich.

zasady regulujące zatrudnianie asystentów są niejasne, sprzyja to wyłudzaniu pieniędzy i nadużyciom ze strony posłów. Eurodeputowani mogą zatrudnić asystentów bezpośrednio lub wynająć w tym celu firmę. Europosłowie wynajmują nieistniejące firmy, zatrudniają małżonków i członków rodziny jako asystentów, przedstawiają fałszywe faktury, jak np. europoseł Jan Masiel (Samoobrona, a później Prawo i Sprawiedliwość).

Unijne przekręty.

– Włosi wyspecjalizowali się w wyłudzaniu pieniędzy na dofinansowanie nieistniejących gajów oliwnych zakładając wirtualne uprawy. W ramach kontroli UE miała prześledzić włoskie terytorium za pomocą satelity, Włosi ustawili więc makiety drzewek.

UE przeznacza na wspieranie upraw drzew oliwnych 7% środków z puli Wspólnej Polityki Agrarnej, czyli 2 mld dol. rocznie. Wiele drzew rosło tylko na papierze, farmerzy sprowadzali tani olej z Turcji lub nawet mało wartościowy olej sojowy, aby tylko wyłudzić subwencje. Aby temu zapobiec UE zmieniła zasady dotacji W 1998 roku zniesiono dotacje od sztuki drzewa oliwnego, korzystne dla drobnych producentów. Zastąpiono je dotacjami od hektara uprawy i od kilograma uzyskanego oleju. Uderzyło to w drobnych producentów ponieważ bardziej korzystna stała się produkcja masowa z użyciem maszyn, nawozów sztucznych i chemicznych środków chwastobójczych. Niszczy to również dobrą ziemię uprawną ponieważ zakładane na masową skalę gaje oliwne wysysają wodę, spada poziom wód gruntowych, wysuszona, pozbawiona szaty roślinnej gleba ulega erozji. Nawozy i pestycydy z pól oliwnych zatruwają środowisko, w niektórych regionach gleba zmieniła się w toksyczną pustynię. Plantacje powstają na miejscach naturalnych ekosystemów, w rezultacie ginie miejscowa fauna i flora, często rzadkie gatunki roślin i zwierząt ulegają zagładzie.

– natomiast Grecy również wyłudzający dotacje na drzewka oliwne zasadzali tzw. wędrujące gaje. Drzewka rosły w doniczkach zakopanych w ziemi. Po wizycie unijnych inspektorów były wykopywane i przenoszone na inne pole.

– cukrownia w Osijeku (Chorwacja) oszukiwała Unię, eksportując importowany cukier, który tylko przepakowywała i wysyłała do UE bez cła.

– Włosi sprzedawali mleko dojone od 300 tysięcy nieistniejących krów, co piąta włoska krowa, która była dotowana z UE w rzeczywistości nie istniała. Podnieśli też żywotność krów, oficjalnie zwierzę żyło nawet 100 lat, a włoscy hodowcy zgarniali dotacje na krowy dawno już padłe.

– burmistrz hiszpańskiego miasteczka Chirivel zainkasował 54 tys. euro unijnych subwencji na uruchomienie domu publicznego o nazwie „Siódme Niebo”. W podaniu napisał, że chce prowadzić szkołę jeździecką.

– w Rumunii lokalni politycy zainkasowali dwa miliony euro na budowę mostu donikąd. Po drugiej stronie rzeki bowiem, nie było drogi.

– duński biznesmen wyłudził 100 tys. euro subwencji na budowę wyciągu narciarskiego na wyspie Bornholm, która jest zupełnie płaska i gdzie prawie nigdy nie pada śnieg.

UE chcąc zachęcić rybaków do modernizacji ich floty, płaciła za złomowanie starych kutrów. Była to kwota od 500 tys. do 3 milionów złotych za sztukę, jej wysokość zależała od wieku kutra i czasu jego eksploatacji przez aktualnego właściciela. Kutry były sprowadzane nawet z Korei, im starszy tym lepszy.

– wykrywaniem nieprawidłowości zajmuje się Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansów (OLAF). UE zamiast stosować środki prewencyjne i dokładnie sprawdzać komu przekazuje pieniądze, woli je potem ściągać przy pomocy OLAF, kolejnej instytucji w nadmiernie rozbudowanej administracji UE, generującej tylko coraz większe koszty.

Żywność według Unii Europejskiej.

– zdaniem Komisji Europejskiej jogurt to kwaśne mleko wyprodukowane według tradycyjnych przepisów bułgarskich z bakterii Lactobacillus bulgaricus. Cała reszta jogurtów już nimi nie jest, są formą skwaszonego mleka.

– zależnie od tego, gdzie dojrzewały, unijne unijne ogórki powinny spełniać określone normy. Szklarniowe muszą ważyć co najmniej 180 g, a te z pola co najmniej 250 g.

UE zakazuje podawania w restauracjach odgrzewanych potraw, czyli na przykład bigosu, który jak wiadomo smakuje najlepiej odgrzewany kilkakrotnie czy czeskiego gulaszu.

– zniesione w 2008 roku przepisy mówiły, że maksymalny łuk wygięcia ogórka nie mógł być większy niż 10 mm na 10 cm jego długości. Parlamentarzyści pozwalali na większe odchylenie tylko w przypadku banana. Również producenci arbuzów musieli pilnować by miały one odpowiednią wielkość i gramaturę.

– brytyjski hurtownik Tim Down nie mógł wprowadzić na rynek partii kilku tysięcy owoców kiwi sprowadzonych z Chile ponieważ były one za małe o 1mm. Większość z nich ważyła tylko 58 gramów, podczas gdy unijna norma wymaga minimalnej wagi 62 gramów. Brakujące 4 gramy wagi przekładają się w przypadku owocu kiwi na około 1 milimetr średnicy.

Komisja Europejska ustaliła wielkość butelek, w których są sprzedawane alkohole. Zakazano m.in. sprzedaży Van der Huma, wódki produkowanej z mandarynek w Południowej Afryce, gdyż była sprzedawana w butelkach o pojemności 0,75 L. Według unijnej dyrektywy, tak butelkowane mogą być tylko wina.

– jabłka sprzedawane na unijnych rynkach muszą mieć średnicę minimum 55 mm. Standardy jakości i sprzedaży w UE, zawierające także rozmiar jabłek, w Wielkiej Brytanii istnieją już od 1928 roku. Podobne standardy wprowadzono w Unii w 1973 roku.

– według Komisji Europejskiej marchewka jest owocem. Taka klasyfikacja obowiązuje na liście unijnych norm dotyczących produkcji dżemów. Produkty muszą mieć takie same oznaczenia na etykietach w całej Wspólnocie. Odkąd marchewka stała się owocem, Portugalczycy mogą sprzedawać dżem marchewkowy we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

– marchewka musi mieć też odpowiedni wygląd, korzenie muszą być gładkie i bez bruzd, powinny mieć świeży wygląd i regularny kształt. Nie dopuszcza się występowania zielonych lub fioletowych wierzchołków. Marchew musi też być umyta.

dyskusje na temat zawartości cukru w dżemie trwały kilka lat i były burzliwe. Francuzi, Włosi i Belgowie uznawali, że ten produkt musi być słodki. Innego zdania byli Skandynawowie, którzy chętnie jedzą także dżemy cierpkie – np. żurawinowy – dodawane do potraw mięsnych. Wreszcie spór rozstrzygnięto. Według unijnych norm, normalny dżem powinien zawierać co najmniej 60% cukru. Uczyniono jednak wyjątek dla Skandynawów, dżemy przez nich produkowane mogą zawierać mniej cukru.

– od 1 stycznia 2003 roku obowiązuje w UE dyrektywa dotycząca mięsa, prawo do nazwy „mięso” czy też „mięsne” będą miały produkty zawierające do 25% tłuszczu i 25% ścięgien. Jeśli chodzi o wieprzowinę, maksymalna zawartość tłuszczu może być większa (do 30%). Produkty mięsne z królików czy ptactwa nie mogą mieć więcej niż 15% tłuszczu i 10% ścięgien.

UE stwierdziła, że chemiczny aspartam nie jest szkodliwy dla zdrowia i można go spożywać w dowolnej ilości ale ma zamiar ograniczyć ilość cynamonu w spożywanych produktach. Jedynym argumentem dla ograniczenia użycia cynamonu jest badanie przeprowadzone w 2013 roku przez Amerykanów i Saudyjczyków, w którym udowodniono, że przyprawa w zastosowaniu przemysłowym, powstała z tzw. cynamonu chińskiego zawiera 63 razy więcej kumaryny, która ma wywoływać problemy z wątrobą.

– normy UE dokładnie opisują nawóz pod uprawę borówki. Musi być koniecznie granulowany, każda granulka musi zawierać tę samą ilość niezbędnych składników i mikroelementów. W przeciwnym razie owoc nie zostanie dopuszczony do sprzedaży.

UE chce zakazać sprzedaży mleka sojowego, ponieważ etykieta z napisem mleko wprowadza klienta w błąd, sugerując „mleczne” pochodzenie. Nazwa mleko nie może się więc pojawiać na artykułach nie będących produktami mlecznymi. Prawdopodobnie z podobnych powodów nazwę będzie też musiało zmienić „ptasie mleczko”.

– przepisy UE o „Warunkach udzielania dopłat” mówią, że: „mleko i przetwory mleczne nie mogą być wykorzystane do przygotowania posiłków z wyjątkiem zup mlecznych”. Oznacza to, że mleka nie można zagotować, ponieważ nie zostaną przyznane dotacje np. przedszkolom, żłobkom czy stołówkom. Dotacje można też stracić jeżeli np. nauczyciel dosypie kakao do mleka ucznia, będzie to wtedy przygotowanie posiłku, a to już nie jest dotowane.

– podobnie jest z jogurtami naturalnymi. Placówki oświatowe, które skorzystają z dopłat, mogą kupić do nich różne dodatki: kandyzowane owoce, kakao, rodzynki. Gdyby jednak pracownicy placówki wrzucili dodatki do jogurtów, spotka ich za to kara, odebranie części dopłat i pouczenie przez kontrolerów z agencji.

Zwierzęta w Unii Europejskiej.

dyrektywa unijna z 1999 roku określa, jakie jest minimum powierzchni życiowej dla kury-nioski. Do 2012 roku każda kura musiała mieć zagwarantowane co najmniej 550 cm kwadratowych. Po roku 2012 ich przestrzeń życiowa musiała się powiększyć do 750 cm kwadratowych. Standard kurzego mieszkania zwiększy się wówczas o dodatkowe „sprzęty”, m.in. będzie ono musiało być wyposażone w grzędy.

– od 1 stycznia 2013 roku weszły w życie unijne przepisy określające warunki hodowli trzody chlewnej. Jest to minimum 6 metrów kwadratowych dla knura i 2,5 metra dla lochy. Oświetlenie co najmniej 40 luksów przez 8 godzin dziennie, hałas najwyżej na poziomie 85 decybeli. Wentylacja o sile dostosowanej do liczby sztuk. Normy określają szczegółowo nawet szerokość szczelin w podłodze. Na dodatek świnie dla zredukowania agresji w stadzie muszą mieć tzw. materiał manipulacyjny, np. wywieszony worek ze słomą czy deskę do gryzienia. Tak jak w przypadku kur takie wysokie warunki co do wymogów hodowlanych mają wpływ na wysokość cen mięsa czy jajek.

– ślimak winniczek został zaliczony do kategorii ryb lądowych. Na wniosek Francuzów zrobiła to Komisja Europejska. Komisja zmieniła w dokumentach klasyfikację gatunkową ślimaka, bo dzięki temu Francuzi mogą dotować hodowle ślimaków, tak jak w pozostałych krajach dotuje się rybołówstwo.

Unia decyduje o wszystkim.

– w Polsce istniał Sąd Antymonopolowy, dopóki UE nakazała zmienić jego nazwę na Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– do 2012 roku podatek vat na ubranka dla niemowląt i buty dziecięce miał obniżoną stawkę. Obecnie wynosi ona 23% ponieważ UE uznała, że nie jest to zgodne z prawem unijnym. Dyrektywa 2006/112 w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej pozwala państwom członkowskim na stosowanie jednej lub dwóch stawek obniżonych. Taką preferencję podatkową państwa mogą stosować jednak tylko do tych towarów i usług, które zostały wymienione w załączniku nr III do dyrektywy. Problem w tym, że nie znalazły się w nim ubranka dla niemowląt i obuwie dla dzieci. Co prawda dyrektywa przewiduje, że na zasadzie wyjątku stawkę obniżoną na te artykuły mogą stosować państwa, które stosowały ją 1 stycznia 1991 roku, jednak w opinii Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich Polska nie jest do tego uprawniona, gdyż nie była wtedy państwem członkowskim UE.

– od 11 marca 2008 roku na obszarze Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży zapalniczek, które nie posiadają odpowiednich zabezpieczeń tak, aby małe dzieci (poniżej 4 lat) nie mogły samodzielnie uruchomić zapłonu, oraz zapalniczek, które ze względu na swój kształt, wydawane dźwięki lub blask przy dotknięciu, mogą być postrzegane przez dzieci jako zabawki.

– od 2009 roku na terenie UE zakazano sprzedaży i produkcji termometrów z rtęcią. Komisja Europejska podkreśla, że rtęć jest bardzo toksyczna dla ludzi i środowiska.

– w trosce o środowisko specjaliści z Komisji Europejskiej wypracowali prawne ramy dla spłukiwania wody w toalecie. Prace zespołu ekspertów ds. ochrony środowiska naturalnego przez ograniczenie zużycia wody używanej do spłukiwania toalet rozpoczęły się jeszcze w 2011 roku. Odbyły się dwa oficjalne spotkania, w wyniku których powstał obszerny, 60-stronicowy raport techniczny. Obejmuje on badanie zachowań użytkowników, analizę rynku muszli klozetowych i pisuarów oraz, oczywiście, wnioski określające idealną spłuczkę. Dla pisuarów określono, że najbardziej optymalna „objętość spłukania” wynosi 1 litr na każde spłukanie, podczas gdy dla muszli klozetowych współczynnik ten wynosi 5 litrów.

UE dba o komfort i bezpieczeństwo swoich mieszkańców niezależnie od pogody. W dyrektywie z 1989 roku Rada UE zarządziła, że do każdej profesjonalnej pary kaloszy musi być dołączona instrukcja. A w niej powinno być dokładnie opisane, jak odpowiednio dopasować tego rodzaju obuwie, jak go poprawnie używać, w jakiej temperaturze  przechowywać, jak konserwować czy suszyć.

– w 2001 roku powstała dyrektywa, która precyzuje, jak należy użytkować drabinę, uznawaną za sprzęt do tymczasowej pracy na wysokości. Możemy tam m.in. przeczytać: „Nóżki przenośnych drabin muszą być zabezpieczone przed przesuwaniem się w trakcie używania poprzez zabezpieczenie ramiaków pionowych na końcu lub blisko górnego lub dolnego końca, za pomocą urządzenia przeciwpoślizgowego lub poprzez każde inne ustawienia o równoważnej skuteczności”. Ponadto, zgodnie z unijnymi wymogami, kąt nachylenia drabiny powinien wynosić od 65 do 75 stopni.

– w dyrektywie z 1993 roku przesądzono, jakie dokładnie powinny być wymiary prezerwatywy, jej wytrzymałość rozciągnięcia, ciśnienia i objętości. Ustalono wtedy, że popularne gumki muszą pomieścić i udźwignąć co najmniej 18 litrów. Dzięki temu ryzyko pęknięcia lateksu ma być mniejsze.

UE zajmuje się badaniem wielkości penisów. Badacze z Europejskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej przebadali prawie 50 tys. dorosłych mężczyzn z 27 krajów Wspólnoty. UE do 2010 roku planowała podnieść nakłady na badania do 3% PKB.

– od września 2014 roku maksymalna moc silnika odkurzaczy sprzedawanych w UE nie będzie mogła przekraczać 1600 W. To zmiana wynikająca z unijnych regulacji, które mają na celu ograniczenie zużycia energii. Ale to nie koniec. W 2017 roku moc silnika odkurzaczy zostanie obniżona jeszcze bardziej, do 900 W.

UE postanowiła wycofać ze sprzedaży tradycyjne żarówki o mocy 100 W i wyższej i zastąpić je bardziej ekologicznymi odpowiednikami. Od września 2012 roku tradycyjne żarówki są stopniowo wycofywane z rynku.

Materiał opracowany na podstawie książki Tomasza Sommera – „Absurdy Unii Europejskiej” oraz informacji prasowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *