Afera Orlenu (2004)
[Powrót do afer III RP]
Afera rozpoczęła się 2 kwietnia 2004 roku, gdy Wiesław Kaczmarek ujawnił w wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej” rzeczywisty powód aresztowania w 2002 roku prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. Modrzejewski został zatrzymany na polecenie prokuratury 7 lutego 2002 roku przez UOP za ujawnienie poufnej informacji Grzegorzowi Wieczerzakowi oraz za niegospodarność w jednym z NFI. Akcja już wówczas wzbudziła duże kontrowersje: krytykowano jej przesadną spektakularność oraz moment przeprowadzenia, w przeddzień posiedzenia rady nadzorczej spółki. Na kilka godzin przed rozpoczęciem posiedzenia rady, Modrzejewskiego zwolniono, a rada nadzorcza Orlenu odwołała go ze stanowiska prezesa.
We wspomnianym wywiadzie Wiesław Kaczmarek, były szef resortu Skarbu podał, że rzeczywistym powodem aresztowania Modrzejewskiego była chęć jego odwołania i przejęcie prowizji od umów paliwowych przez rząd Leszka Millera. Decyzję o zatrzymaniu podjęto w gabinecie premiera w trakcie nieformalnego spotkania, w którym obok Kaczmarka udział wzięli premier Leszek Miller, minister sprawiedliwości Barbara Piwnik i szef UOP Zbigniew Siemiątkowski. Twierdził także, że Miller oraz prezydent Aleksander Kwaśniewski konsultowali skład rady nadzorczej Orlenu z biznesmenem Janem Kulczykiem.
Dla wyjaśnienia sprawy powołano sejmową komisję ds. służb specjalnych, prace rozpoczęła też katowicka prokuratura. Komisja ustaliła, że UOP wywierał naciski na prokuraturę i zaproponowała aby powołać komisję śledczą ds. Orlenu. W trakcie prac komisji ujawnione zostały nowe wątki w sprawie. Ujawniono notatki Agencji Wywiadu, w których opisane zostało spotkanie Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem w lipcu 2003 r. w Wiedniu podczas którego polski biznesmen podobno miał powoływać się na swoje wpływy u prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie korzystnej dla Rosjan prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Komisja otrzymała sporządzone przez ABW stenogramy z podsłuchu 160 rozmów telefonicznych lobbysty Marka Dochnala. Dochnal miał negocjować z ministrem skarbu Zbigniewem Kaniewskim sprzedaż Rosjanom ważnych firm energetycznych w Polsce. Do ministra skierować miał Dochnala poseł SLD Andrzej Pęczak, który miał współpracować z lobbystą w zamian za luksusowy samochód.
W czerwcu 2006 roku sąd uniewinnił Andrzeja Modrzejewskiego i Grzegorza Wieczerzaka z zarzutów. W 2012 roku prawomocnie skazany w tej sprawie został Ryszard Bieszyński, ówczesny dyrektor zarządu śledczego UOP. W 2013 roku skazany został Zbigniew Siemiątkowski. W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazała na usłużną wobec UOP postawę prokuratury oraz skoordynowane, pozaprawne działanie UOP i kancelarii premiera Leszka Millera.
Podczas tej afery ujawniono wiele wątków pobocznych, które zyskały miano osobnych afer. Były to m.in:
– Sprawa Anny Jaruckiej
– Afera Pęczak-Dochnal
– Sprawa Petera Vogla