„Zaświaty Pana Cogito” – Zbigniew Herbert
[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]
[ Powrót do tomu Epilog burzy ]
„Zaświaty Pana Cogito” – Zbigniew Herbert
nie wszystko zdaniem
Pana Cogito
z perspektywy tego świata
ten świat
to właściwie tamten świat
ot takie figle teorii względności
to co tu
jest tam
to co tamten świat
tutaj
więc nie wszystko
idzie dobrze
czy Pan Cogito
nie tłumaczył
cierpliwie
że nie należało
podpisywać traktatu
ze złoczyńcą
ani oczekiwać
że dobre intencje
prowokują nieodmiennie
korzystne skutki
ani tysiąca innych
zaleceń ogólnych
i ich szczegółowych zastosowań
więc nadal
sufluje władcom świata
swoje dobre rady
jak zawsze
zawsze
bez skutku