„Luneta kapitana” – Zbigniew Herbert

[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]

[ Powrót do tomu Hermes, pies i gwiazda ]

Poezja

„Luneta kapitana” – Zbigniew Herbert

Kupiłem ją w Neapolu od ulicznego sprzedawcy. Miała należeć do kapitana żaglowca Maria, który zatonął tuż koło Złotego Wybrzeża w słoneczny dzień wśród tajemniczych okoliczności. Dziwny przedmiot. Na cokolwiek skierować ją, widać tylko dwa niebieskie pasy – jeden ciemnoszafirowy, a drugi błękitny.

Dodaj komentarz