„Góra naprzeciw pałacu” – Zbigniew Herbert
[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]
„Góra naprzeciw pałacu” – Zbigniew Herbert
Góra naprzeciw pałacu Minosa jest jak grecki teatr
tragedia oparta plecami o gwałtowny stok
w rzędach bardzo wonne krzewy ciekawe oliwki
oklaskują ruinę
Naprawdę między przyrodą a losem ludzkim
nie ma istotnego związku
powiedzenie że trawa szydzi z katastrofy
jest wymysłem niepocieszonych i chwiejnych
Osobliwy przypadek: dwie proste równoległe
nie przecinają się nawet w nieskończoności
Tyle można tylko o tym uczciwie powiedzieć