„In memoriam Nagy Laszlo” – Zbigniew Herbert

[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]

[ Powrót do tomu Raport z oblężonego Miasta ]

Poezja

„In memoriam Nagy Laszlo” – Zbigniew Herbert

Romana powiedziała że właśnie Pan odszedł
tak zwykło się mówić tych którzy zostają na zawsze
zazdroszczę Panu marmurowej twarzy

pomiędzy nami były sprawy czyste żadnego listu
wspomnień niczego co bawi oko
żadnych pierścieni dzbanów
ani lamentu kobiet
dlatego łatwiej uwierzyć w nagłe uniesienie
że jest Pan teraz jak Attila József
Mickiewicz lord Byron piękne widma
które zawsze przychodzą na umówione spotkanie

mój wdowi dotyk nie mógł się oswoić
drapieżna miłość konkretu domagała się ofiar
nie napełniliśmy śmiechem martwego pokoju
nie oparliśmy łokci na szumiącym dębie stołu
nie piliśmy wina nie łamaliśmy losu
a przecież mieszkaliśmy razem
w hospicjum Krzyża i Róży

przestrzeń która nas dzieliła jest jak całun
wieczorna mgła unosi się opada
szlachetni mają twarz wody i ziemi

nasze dalsze współżycie ułoży się zapewne
more geometrico -– dwie proste równoległe
pozaziemska cierpliwość i nieludzka wierność

Dodaj komentarz