„Komin” – Zbigniew Herbert

[ Powrót do poezji Zbigniewa Herberta ]

[ Powrót do tomu Studium przedmiotu ]

Poezja

„Komin” – Zbigniew Herbert

Na domu rośnie drugi dom tylko bez dachu — komin. Tamtędy wychodzą zapachy kuchni i moje westchnienia. Komin jest sprawiedliwy, nie rozdziela tego. Jeden wielki pióropusz. Czarny, bardzo czarny.

Dodaj komentarz