Narodowe Siły Zbrojne
[ Strona informacyjna: Narodowe Siły Zbrojne ]
[ Brygada Świętokrzyska ] [ NSZ w Powstaniu warszawskim ]
[ Filmy ] [ Książki ] [ Muzyka ] [ Wykłady ]
Narodowe Siły Zbrojne powstały formalnie 20 września 1942 roku, gdy pierwszy komendant NSZ płk. Ignacy Oziewicz ps. „Czesław” wydał rozkaz nr 1/42, w którym zawiadamiał o objęciu tej funkcji. Jednak proces formowania się NSZ rozpoczął się w lipcu 1942 roku kiedy nastąpił rozłam w Narodowej Organizacji Wojskowej i Stronnictwie Narodowym na tle scalenia NOW z Armią Krajową. NSZ zostały utworzone w wyniku połączenia „Związku Jaszczurczego” i części NOW, która nie podporządkowała się umowie scaleniowej z AK. Ponadto w skład NSZ weszło także szereg mniejszych organizacji o charakterze narodowym. Do NSZ przeszła również część lokalnych struktur AK. Z AK pochodziła też część wyższej kadry oficerskiej NSZ, np. kolejni komendanci główni NSZ płk dypl. Tadeusz Kurcyusz ps. „Żegota” i mjr/płk NSZ Stanisław Nakoniecznikow-Klukowski ps. „Kmicic”.
Polityczne zwierzchnictwo nad NSZ sprawowała Grupa Szańca poprzez Tymczasową Narodową Radę Polityczną, w skład której wchodzili też rozłamowcy z NOW. Grupa Szańca utworzyła również Służbę Cywilną Narodu, która odgrywała rolę podziemnego zalążka cywilnej administracji państwowej. Struktura organizacyjna NSZ uwzględniała przedwojenny podział administracyjny Rzeczypospolitej, chociaż obejmowała także tereny należące przed 1939 roku do Niemiec.
Główne cele programowe NSZ zostały sformułowane w Deklaracji Narodowych Sił Zbrojnych z lutego 1943 roku. Należały do nich przede wszystkim: walka o niepodległość Polski i jej odbudowę z granicą wschodnią sprzed 1939 roku, a zachodnią na linii rzek Odry i Nysy Łużyckiej, decentralizacja organów administracji w celu rozwinięcia samorządów, wzmocnienie pozycji rodziny w społeczeństwie, utworzenie armii narodowej do obrony wspólnoty narodowej przed totalizmami niemieckim i sowieckim i utworzenie katolickiego państwa wyznaniowego oraz ograniczona reforma rolna i oparcie gospodarki państwa na własności prywatnej.
Przysięga Narodowych Sił Zbrojnych:
Ja walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi – wstępuję do Narodowych Sił Zbrojnych. Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu, że wiernie będę walczył o niepodległość Polski.
Rozkazów wszystkich mych przełożonych będę słuchał i posłusznie będę je wykonywał. Tajemnic organizacyjnych będę wiernie strzegł.
W pełni świadomości celu pierwej śmierć poniosę aniżeli zdradzę. Tak mi dopomóż Bóg i święta Syna Jego Męko i Ty Królowo Korony Polskiej.
NSZ posiadało imponującą siatkę wywiadowczą, która obejmowała całe terytorium III Rzeszy. Wywiad NSZ w ocenach niemieckich był „organizacją ekskluzywną, grupującą wyłącznie Polaków bez zarzutu i utalentowanych”. Warto dodać, że wywiad NSZ od początku współpracował ściśle z wywiadem AK, który zresztą przejął później większą część tych struktur w swe szeregi. Dzięki stworzeniu licznej i dobrze zorganizowanej siatki informacyjnej na terenie zachodniej Polski i III Rzeszy udało się pozyskać wiele cennych informacji, m.in. o produkcji rakiet V1 i V2 oraz ruchach niemieckiej marynarki wojennej, które zostały przekazane za pośrednictwem AK wywiadowi brytyjskiemu.
Modlitwa Narodowych Sił Zbrojnych:
NSZ prowadziło również działanie bezpośrednie, z bronią w ręku. Do najbardziej spektakularnych akcji należało rozbicie Banku Emisyjnego w Częstochowie 20 kwietnia 1943 roku, w którym zdobyto 3 mln złotych, opanowanie więzienia w Siedlcach 12 marca 1944 roku, podczas którego zwolniono kilkudziesięciu więźniów, w tym członków miejscowej komendy NSZ. Do sukcesów NSZ należy też udany zamach na najwyższego stopniem oficera niemieckiego zlikwidowanego przez polskie podziemie. W zasadzce zorganizowanej przez oddział Tomasza Wójcika „Tarzana” zginął gen. Kurt Renner wraz ze swoją eskortą. W dokumentach kontrwywiadu AK są też informacje o pomocy udzielonej AK przez struktury NSZ w czasie przygotowań do zamachu na gen. Franza Kutscherę.
Szeroko rozbudowana była także działalność propagandowa i wywiadowcza. Oprócz pism i gazetek centralnych i lokalnych, których łącznie wychodziło ponad 100 tytułów, wydawano też książki i podręczniki o treści politycznej, gospodarczej, prawnej i ustrojowej. Rozprowadzane one były nie tylko wśród żołnierzy NSZ, kształtując polską myśl polityczną na okres powojenny. Na szczególną uwagę zasługują także liczne podręczniki szkoleniowe dla pionu wojskowego, które ze względu na wysoki poziom profesjonalny były wykorzystywane także przez inne formacje wojskowe, jak np. słynny „Podręcznik dowódcy plutonu strzeleckiego”.
NSZ występowały zarówno przeciwko hitlerowskim Niemcom, jak też ZSRS, który po klęsce wojsk niemieckich pod Stalingradem został uznany za wroga nr 1. NSZ było też przeciwko idei AK zorganizowania powszechnego powstania antyniemieckiego. Komenda Główna NSZ i ich władze polityczne występowały przeciwko Powstaniu warszawskiemu, jako koncepcji bez szans na zwycięstwo. Jednakże po jego wybuchu, wszystkie oddziały, jakie udało się sformować, wzięły w nim udział. NSZ niescalone oficjalnie zadeklarowało akces do Powstania 7 sierpnia. Największą zwartą jednostką NSZ, walczącą w Powstaniu, była Brygada Dyspozycyjno-Zmotoryzowana „Koło”, pod dowództwem ppłk Zygmunt Reliszko ps. Bolesław Kołodziejski. Grupa „Koło” podporządkowała się dowództwu obrony Starego Miasta.
Najsilniejszym walczącym w Powstaniu warszawskim uzbrojonym i zwartym oddziałem NSZ była sformowana 6 sierpnia Kompania NSZ „Warszawianka” pod dowództwem kpt. Piotra Zacharewicza ps. „Zawadzki”. W dniu utworzenia liczyła ok. 80 żołnierzy. Wchodziła w skład zgrupowania AK „Chrobry II” i w momencie zakończenia walk liczyła ok. 170 żołnierzy. Ponadto występowały pojedyncze drużyny i plutony NSZ w ramach większych zgrupowań AK. Ogółem w Powstaniu warszawskim wzięło udział według różnych źródeł od 740 do ok. 3,5 tys. żołnierzy NSZ. Liczba ta jest trudna do ustalenia, ponieważ wielu członków NSZ z powodu wyjątkowo silnych represji komunistycznych bało się przyznać do należności do organizacji.
Zobacz: NSZ w Powstaniu warszawskim
NSZ stworzyło też jedną z największych partyzanckich formacji działających na ziemiach polskich. Była to Brygada Świętokrzyska, która skupiała tę część organizacji NSZ, która nie weszła w skład Armii Krajowej, uważając, że współdziałanie z wkraczającą Armią Sowiecką podczas akcji Burza przyśpiesza nową okupację i sowietyzację kraju. Zobacz więcej: Brygada Świętokrzyska.
Narodowe Siły Zbrojne od lipca 1943 roku rozpoczęły zwalczanie podziemia komunistycznego. Walkę z GL traktowano jako zadanie nadrzędne, ważniejsze niż walka z Niemcami. Najbardziej znane wydarzenie, miało miejsce 9 sierpnia 1943 roku koło wsi Borów na Lubelszczyźnie. Oddział NSZ pod dowództwem Leonarda Zub-Zdanowicza pojmał i rozstrzelał 26-30 żołnierzy GL. Przedtem oddziały spotykały się, a do pojmania żołnierzy GL doszło w czasie jednego ze spotkań. Według historyka Piotra Gontarczyka, przy żołnierzach GL znaleziono furę ze zrabowanym mieniem. Zanim ich rozstrzelano, ściągnięto ludzi z lokalnych placówek AK, którzy rozpoznali ich jako zwykłych przestępców i morderców znanych w okolicy. Zostali rozstrzelani za bandytyzm.
Często padają oskarżenia o kolaborację NSZ z Niemcami. Jednak jak zaznaczył jeden z najlepszych polskich badaczy tematu NSZ Leszek Żebrowski, nie ma żadnego potwierdzenia w dokumentach zarówno polskich jak i niemieckich.
Świadectwa niemieckie przeczą kłamstwom o kolaboracji żołnierzy NSZ. Gdyby odnaleziono jakiekolwiek dokumenty potwierdzające ten zarzut, który oznacza pracę na rzecz okupanta, wydawanie rodaków, szkodzenie własnemu państwu, przez kilkadziesiąt lat można byłoby to udokumentować, sprawa byłaby zamknięta. Jednak nic takiego nie znaleziono, zarówno w archiwach polskich, jak i niemieckich: w archiwach Wehrmachtu, Głównym Archiwum Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, archiwach Adolfa Hitlera i SS – nic tam nie ma o kolaboracji NSZ z Niemcami. Wręcz przeciwnie: odnalezione dokumenty dają świadectwo, że NSZ była organizacją na najwyższym poziomie moralnym, patriotycznym, intelektualnym, mająca na koncie akcje zbrojne i wywiadowcze, wprowadzające w osłupienie najwyższe władze niemieckie.
Warto zaznaczyć, że Niemcy w swoich dokumentach nazywali NSZ „polskimi bandytami”. Określenie „bandy” przyjęli od nich komuniści, rozciągając je po wojnie na całe podziemie niepodległościowe. NSZ były zdecydowanie najbardziej antykomunistyczną formacją w podziemiu niepodległościowym. Komuniści byli przeszkodą w odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ponadto wykorzystywane przez nich pospolite bandy rabunkowe mordowały ludzi, grabiły mienie, gwałciły kobiety. Zaś jednym z podstawowych zadań NSZ była ochrona ludności polskiej przed bandytyzmem, który podczas okupacji był dotkliwą plagą.
Sowieci natomiast, widząc w silnym antykomunizmie NSZ dużą przeszkodę, z całą zaciętością zwalczali właśnie tę formację przypisując jej bandytyzm i antysemityzm. Tymczasem, jak wynika z publikowanych po 1989 roku dokumentów konspiracji komunistycznej, liczne zbrodnie popełnione podczas wojny na ludności żydowskiej, a przypisywane przez komunistyczną propagandę formacjom NSZ czy AK, jednoznacznie obciążają komunistyczne bandy spod znaku PPR, GL i AL.
Według historyka Jerzego Ślaskiego żaden z powojennych zarzutów o mordowanie Żydów nie został udokumentowany. Tak było w przypadku rzekomego mordu dokonanego październiku 1942 roku w lasach kraśnickich na 40 żydowskich zbiegach z obozu koncentracyjnego w Lublinie. Zbrodnię tę miał popełnić oddział NOW, który wszedł później w struktury NSZ. Tymczasem to oddział GL Stefana Kilanowicza vel Grzegorza Korczyńskiego, w czasie wewnątrzpartyjnych porachunków wymordował we wsi Ludmiłówka i jej okolicach w powiecie kraśnickim ukrywających się w okolicy Żydów. GL zbrodni tych dokonywała w okresie od listopada 1942 roku do lutego 1943 roku.
W listopadzie 1944 roku większa część oddziałów NSZ została formalnie podporządkowana Narodowej Organizacji Wojskowej i została przekształcona w Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. NZW liczyła kilkadziesiąt oddziałów, w sumie 2–4 tys. żołnierzy i prowadziła działania zbrojne przeciw NKWD, KBW, WP, a także z innymi formacjami Urzędu Bezpieczeństwa, stając się Żołnierzami Wyklętymi.
Nienawiść komunistów do NSZ powodowana była też tym, że NSZ był formacją narodową, polską, całkowicie wolną od wszelkich obcych wpływów, niezależną ideologicznie i finansowo od każdej z walczących stron. Jej celem była nie tylko ogólnie sformułowana walka o niepodległość Polski, NSZ miały też własną koncepcję państwa, program polityczny, gospodarczy i oświatowy. Rozumiały doskonale niebezpieczeństwo komunistyczne, grożące wieloletnią okupacją powojenną przez Związek Sowiecki przy pomocy ich agentów z PPR i GL-AL.