Brygada Świętokrzyska NSZ

[ Strona informacyjna: Narodowe Siły Zbrojne ]

NSZ - Narodowe Siły Zbrojne

[ Brygada Świętokrzyska ] [ NSZ w Powstaniu warszawskim ]
[ Filmy ] [ Książki ] [ Muzyka ] [ Wykłady ]

Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych należała do największych formacji partyzanckich polskiego podziemia niepodległościowego. Jej żołnierze walczyli zarówno z Niemcami jak i podziemiem komunistycznym. Dzięki dyplomacji dowództwa jednostce udało się przedostać na Zachód, unikając rozbicia zarówno przez Wehrmacht jak i Armię Czerwoną. Była jedynym oddziałem polskiego podziemia, który nawiązał kontakt taktyczny z wojskami zachodnich aliantów i współdziałał z nimi w walce z Niemcami w ostatnich dniach II wojny światowej.

Brygada Świętokrzyska odznaka kombatancka

Odznaka kombatancka żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej.

W czerwcu 1944 roku, w wyniku rozkazu komendanta Okręgu V Kieleckiego NSZ, mjr NN ps. Olgierd Mirski, Kordian, w rejonie wsi Wronów – Mirogonowice w powiecie opatowskim na Kielecczyźnie doszło do koncentracji kilku oddziałów partyzanckich NSZ. Z oddziałów  Władysława Kołacińskiego ps. Żbik, por. Stanisława Grabdy ps. Bem, ppor. Edmund Dachtera ps. Bopp, NN ps. Ścibor, pchor. Kazimierza Nowaka ps. Łoś i por. Henryka Figuro-Podhorskiego ps. Step, który czasowo przebywał na terenie Kielecczyzny, sformowano 204. Pułk Piechoty Ziemi Kieleckiej NSZ, na czele którego 18 czerwca stanął mjr Eugeniusz Kerner ps. Kazimierz, Jan Balcerowski. Pułk składał się z kilkuset żołnierzy. Walczył przeciwko Niemcom, grupom komunistycznym i desantom sowieckim rozpoznającym polski ruch niepodległościowy. Jednostka była w ciągłym ruchu, przeprowadzając liczne akcje bojowe.

Brygada Świętokrzyska powstała 11 sierpnia 1944 roku w majątku Lasocin, gdzie przeprowadzono koncentrację oddziałów NSZ z udziałem 204. pułku. Dowódcą Brygady Świętokrzyskiej został ppłk Antoni Szacki ps. Bohun. W skład jednostki weszły oddziały partyzanckie NSZ operujące w rejonie Kielce – Kraków – Częstochowa. W czasie półrocznej działalności Brygada Świętokrzyska stoczyła ponad 30 bitew i potyczek zarówno z Niemcami, jak i grupami komunistycznymi. Sowiecka propaganda głosiła, że Brygada Świętokrzyska współpracowała z Niemcami. Faktem jest, że nie walczyła z nimi tak ostro jak z komunistami, a akcje przeciwko Niemcom miały głównie charakter defensywny. Ograniczały się one do ochrony ludności przed akcjami pacyfikacyjnymi oraz akcji zaopatrzeniowych. Dowództwo starało się nie prowokować coraz już słabszego okupanta niemieckiego i nie narażać ludności na represje.

W związku z niebezpieczeństwem jakie stanowiła nadciągająca Armia Czerwona, dowództwo Brygady Świętokrzyskiej rozważało ewakuację jednostki na Zachód. Termin ofensywy sowieckiej był dla NSZ zaskoczeniem, ponieważ spodziewano się jej dopiero na wiosnę. Tymczasem rozpoczęła się ona już 13 stycznia 1945 roku. Brygada nie miała konkretnego planu ewakuacji i nie była do niej przygotowana. Z Komendy Głównej NSZ nadszedł rozkaz nakazujący wycofanie Brygady Świętokrzyskiej na Śląsk. Na początku ewakuacji utracono kontakt z wieloma żołnierzami, którzy znajdowali się na przepustkach poza obszarem rejonu koncentracji, a także z oddziałem Władysława Kołacińskiego ps. Żbik, który nie zdążył dołączyć do kierującej się na zachód Brygady. 14 stycznia 1945 roku w rejonie Pogwizdowa Brygada Świętokrzyska stoczyła ciężką bitwę z batalionem Wehrmachtu, tracąc 20 zabitych.

Po nieudanej próbie sforsowania rzeki Pilicy płk. Antoni Szacki ps. Bohun zmuszony był nawiązać kontakt z dowództwem niemieckiej obony. Zawarto rozejm i uzyskano pozwolenie na przejście przez most w okolicy Żarnowca. W zamian Brygada zwolniła kilkunastu niemieckich jeńców. Przeprawa przez most odbyła się pod ostrzałem sowieckich czołgów i artylerii. Dwa dni później w podobny sposób udało się przekroczyć linię silnych niemieckich umocnień pod Koziegłowami. Do Brygady dołączyło 2 oficerów łącznikowych SS w tym Haupsturmfuhrer SS Paul Fuchs szef Gestapo dystryktu Radom. 19 stycznia wobec zbliżania się wojsk sowieckich, wyruszono w kierunku Odry. Po pertraktacjach z Niemcami Brygada przeszła przez most na rzece na końcu po oddziałach niemieckich i ludności cywilnej.

W celu oderwania się od Armii Czerwonej w dniach 20-27 stycznia forsownym marszem pokonano ok. 100 km. Oficerem do zadań specjalnych Brygady był wówczas nadal Hubert Jura ps. Tom, który dołączył do jednostki wraz ze swoimi ewakuowanymi z Częstochowy ludźmi. Pośredniczył on w rozmowach z niemieckimi dowódcami wojskowymi, posiadając dobre kontakty z Gestapo (od 1943 roku był agentem radomskiego Gestapo). Do takich rozmów doszło 28 stycznia w Bobolicach lub Ząbkowicach Śląskich, podczas których strona niemiecka nieustannie kontaktowała się telefonicznie z Berlinem. W rezultacie udzielono Brygadzie zezwolenia na: dalszy marsz bocznymi szosami z kierunkiem ogólnym na Pragę Czeską.

Dowództwo Brygady rozpoczęło z Niemcami swoistą grę, aby uchronić ją przed zniszczeniem za cenę jak najmniejszych ustępstw na rzecz Niemców. Niemcy znali antykomunistyczne nastawienie Brygady i z tego względu starali się ten fakt wykorzystać. Ponadto zapewnili Polakom aprowizację, zakwaterowanie oraz leczenie chorych i rannych w swoich szpitalach. Niemcy z kolei planowali wykorzystać Brygadę Świętokrzyską do walki przeciw Armii Czerwonej. Z tego powodu zezwolono na dozbrojenie Brygady przez Niemców i popieranie jej liczebnego rozwoju. 15 lutego napotkano kolumnę polskich jeńców z Powstania warszawskiego, z której zbiegło do szeregów Brygady Świętokrzyskiej ok. 120 osób. Brygada ruszyła dalej przez Sudety na obszar Protektoratu Czech i Moraw, który osiągnęła 20 lutego 1945 roku.

Tam uzyskano od Niemców pozwolenie na pobyt w opuszczonej wsi Rozstani, leżącej na terenie poligonu wojskowego, na którym stacjonowały niemieckie jednostki. W Rozstani oddziały Brygady przebywały do połowy kwietnia 1945 roku. W tym czasie Brygada była zmuszona pójść na daleko idące ustępstwa wobec Niemców. Została wyznaczona grupa ok. 70 ochotników podzielona na 8 grup, którzy uzbrojeni w niemiecką broń, wyposażeni w pieniądze, dokumenty i radiostacje mieli być przewiezieni samolotami niemieckimi nad terytorium Polski i zrzuceni celem dokonywania dywersji i działań wywiadowczych na tyłach Armii Czerwonej. W drugiej połowie marca zastępca dowódcy Brygady, mjr Władysław Marcinkowski ps. Jaxa, wziął udział w Pradze w zebraniu przedstawicieli ruchów faszystowskich i kolaboracyjnych z różnych państw, które miało doprowadzić do powstania wspólnego bloku antysowieckiego pod patronatem Niemców. Jednakże Władysław Marcinkowski odmówił przystąpienia do niego, zasłaniając się brakiem kompetencji.

W kwietniu 1945 roku Brygada otrzymała od Niemców propozycje walki na froncie przeciwko Armii Czerwonej, wysłania do kraju dalszych grup dywersyjno-wywiadowczych oraz nawiązania kontaktu z polskimi władzami emigracyjnymi celem skłonienia ich do wspólnej walki z Sowietami. Strona polska kategorycznie odmówiła wysłania Brygady na front ze względów politycznych, uzasadniając to oficjalnie niemieckiemu dowództwu niedostatecznym uzbrojeniem, słabym wyszkoleniem i charakterem oddziału jako jednostki partyzanckiej, a nie liniowej. Ustalono jednak, że w przypadku zbliżania się Armii Czerwonej, Brygada miała wycofywać się na Zachód wespół z wojskami niemieckimi.

Jednocześnie dowództwo Brygady Świętokrzyskiej nawiązało także kontakt z czeskim podziemiem, które przydzieliło Polakom oficera łącznikowego. Ustalono, że Brygada udzieli Czechom pomocy w planowanym powstaniu w Pilźnie, o którego terminie wybuchu dowództwo Brygady miało być poinformowane po osiągnięciu rejonu tego miasta. 12 kwietnia, po długiej dyskusji Niemcy wyrazili zgodę na wyjście Brygady z Rozstani pod warunkiem, że ominie Pragę. Jednocześnie na dowód dobrej woli Niemcy w połowie kwietnia zwolnili z obozu koncentracyjnego w Neuengamme byłego komendanta Kwatery Głównej i szefa łączności KG NSZ, mjra Stefana Kozłowskiego ps. Aleksander i żonę premiera Stanisława Mikołajczyka, którzy wkrótce przybyli do Brygady.

Brygada Świętokrzyska NSZ

Defilada Brygady Świętokrzyskiej w Czechach, w maju 1945 roku.

13 kwietnia 1945 roku Brygada Świętokrzyska wyruszyła marszem ubezpieczonym w kierunku Pilzna. Jej liczebność wynosiła wówczas ok. 1250 ludzi. 5 maja oddziały Brygady zaatakowały niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie. Po krótkiej walce niemiecka załoga skapitulowała. Uwolniono ok. 700 więźniarek, w tym 167 Polek. Do niewoli wzięto ok. 200 SS-manów i 15 strażniczek za cenę jedynie 2 rannych. Następnego dnia nawiązano kontakt ze szpicą dywizji amerykańskiej i przeprowadzono wspólnie działania. Amerykanie, biorąc pod uwagę dostarczone informacje i walki Brygady przeciwko Niemcom, uznali ją za jednostkę aliancką i stanowisko to konsekwentnie podtrzymywali, pomimo licznych nacisków sowieckich. Brygada została podporządkowana 2. Dywizji Piechoty i przez pewien czas działała jako jej jednostka.

Na początku sierpnia 1945 roku Brygadę ewakuowano z Czech do niemieckiego Coburga, gdzie została przekształcona w Polskie Oddziały Wartownicze u boku Armii Amerykańskiej. Przez kilka kolejnych lat oddziały te były bazą przerzutową kurierów i łączności z podziemiem narodowym w Polsce. W powojennej Polsce Ludowej w latach 1945-1956 żołnierze Brygady Świętokrzyskiej skazywani byli przez komunistów, w licznych procesach sądowych, na kary śmierci lub długoletniego więzienia. Komunistyczne władze zażądały wydania żołnierzy formacji przebywających na zachodzie jako „jednostki kolaboracyjnej”, a jej dowódcę Antoniego Szackiego uznały za zbrodniarza wojennego. W sierpniu 1950 roku w Tuluzie odbył się proces przed sądem francuskim, który całkowicie go uniewinnił od stawianych zarzutów i odmówił wydania jego i innych żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej władzom komunistycznym w Polsce.

Elżbieta Cherezińska napisała pierwszą polską powieść o Brygadzie Świętokrzyskiej. Zobacz więcej: Elżbieta Cherezińska „Legion”

Zobacz „Brygada Świętokrzyska NSZ”:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *