Przebieg Powstania listopadowego

[ Strona informacyjna: Powstanie listopadowe ]

Powstanie listopadowe

[ Przyczyny ] [ Przebieg ] [ Skutki ]
[ Filmy ] [ Książki ] [ Muzyka ] [ Wykłady ]

Zobacz: Przyczyny wybuchu Powstania listopadowego.

Wybuch Powstania wyznaczono na 29 listopada na godzinę 18:00. Sygnałem do rozpoczęcia walk miał być pożar browaru na Solcu i kamienicy przy ul. Dzikiej. Powstanie wybuchło, gdy  podporucznik Piotr Wysocki wszedł do Szkoły Podchorążych Piechoty w Łazienkach, przerwał zajęcia z taktyki i wygłosił mowę: „Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba! Idźmy, a piersi wasze niech będą Termopilami dla wrogów.”

Spiskowcom nie udało się zrealizować wszystkich zamierzeń. Grupie atakującej Belweder, dowodzonej przez Ludwika Nabielaka i Seweryna Goszczyńskiego, nie udała się próba pojmania Wielkiego Księcia Konstantego, który był bratem cesarza Rosji i króla Polski Mikołaja I. Był on powszechnie znienawidzony za stworzenie systemu tajnej policji i donosicielstwa, a także za publiczne poniżanie polskich oficerów. Konstanty miał uciec w przebraniu kobiety.

Część konspiratorów nie widząc umówionego sygnału do rozpoczęcia walki, jakim było podpalenie browaru na Solcu, nie przystąpiła do działania lub uczyniła to z opóźnieniem. Pożar natomiast zaalarmował oddziały rosyjskie. W tym czasie w Warszawie stacjonowało 6,5 tys. żołnierzy rosyjskich i 9,8 tys. polskich. Podchorążowie z Łazienek po krótkich walkach z przeważającymi liczebnie oddziałami rosyjskimi musieli przebijać się w stronę pl. Trzech Krzyży. Idąc przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście zamieszkane przez bogate mieszczaństwo i arystokrację wznosili okrzyki „Do broni, Polacy!”, jednak reakcją na ich wezwania było jedynie zamykanie bram i okiennic.

Napotykani przez spiskowców wyżsi oficerowie polscy odmawiali udziału w „młodzieńczej awanturze i nie chcieli stanąć na czele Powstania. Z rąk Powstańców zginęło sześciu przeciwnych powstaniu generałów: Stanisław Trębicki, Maurycy Hauke, Stanisław Florian Potocki, Ignacy Blumer, Tomasz Jan Siemiątkowski, pułkownik Filip Meciszewski i  zastrzelony wskutek pomyłki Józef Nowicki.

Piotr Wysocki licząc na pozyskanie mieszkańców Starego Miasta, kierował się w stronę Arsenału. Część regularnych oddziałów polskich opowiedziała się za Powstaniem, jednak wiele polskich jednostek było zdezorientowanych i albo zajęło stanowisko neutralne albo pozostało pod komendą Wielkiego Księcia Konstantego. Powstańcy przy współudziale żołnierzy 4. pułku piechoty i dzięki pomocy 15 tys. pospólstwa i plebsu warszawskiego zdobyli wówczas Arsenał, co było momentem przełomowym. Następnego dnia, wraz z uzbrojoną ludnością cywilną, opanowali stolicę i spisek przekształcił się w Powstanie.

Wielki Książę Konstanty z częścią wiernych mu generałów i wojsk wycofał się z Warszawy do karczmy na Wierzbnie, nie podejmując działań przeciwko Powstańcom. 30 listopada Rada Administracyjna, która była cywilną władzą Królestwa Polskiego, kierowaną przez księcia Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego powołała Straż Bezpieczeństwa, dowodzoną przez Piotra Łubieńskiego. Jej zadaniem było rozbrojenie zrewoltowanej ludności cywilnej Warszawy. Po nieudanych próbach rozbrojenia Powstańców przez Radę Administracyjną, nastąpiła eskalacja ruchu powstańczego.

1 grudnia powstało Towarzystwo Patriotyczne, kierowane przez Maurycego Mochnackiego, które domagało się podjęcia natychmiastowej akcji zbrojnej przeciwko wojskom rosyjskim stacjonującym w Królestwie Polskim. 3 grudnia 1830 roku rozwiązano Radę Administracyjną i wyłoniony został Rząd Tymczasowy, którego prezesem został książę Adam Jerzy Czartoryski. Wodzem Naczelnym rząd mianował gen. Józefa Chłopickiego. Ten 5 grudnia ogłosił się dyktatorem Powstania usiłując jednocześnie doprowadzić do rokowań z rosyjskim carem. Rozpoczął też rozbrajanie ludności Warszawy.

Przeciwko ugodowym działaniom gen. Józefa Chłopickiego była większość posłów, która zjechała się na sejm do Warszawy. Krytykowała je także prasa. Do Petersburga została wysłana delegacja, na której czele stał książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Delegacja według instrukcji sejmowych domagała się od cara Mikołaja I respektowania postanowień konstytucji z 1815 roku, rozciągnięcia jej postanowień na Litwę, Wołyń i Podole, zwołania Sejmu z udziałem posłów z ziem zabranych i natychmiastowego opuszczenia terytorium Królestwa Polskiego przez wojska rosyjskie.

1 grudnia 1830 roku car Mikołaj I wprowadził stan wojenny w prowincjach zabranych. Nakazał też mobilizację korpusu interwencyjnego, pod dowództwem feldmarszałka Iwana Dybicza, który miał stłumić Powstanie. 18 grudnia w odpowiedzi na apel Mikołaja I o natychmiastową kapitulację sejm uznał Powstanie za narodowe. Tymczasem dyktator Powstania gen. Józef Chłopicki nadal dążył do porozumienia z Rosją, nie przygotowywał się do wojny, rozwiązał Rząd Tymczasowy i w jego miejsce powołał Radę Najwyższą Narodową i zamknął m.in. opozycyjne pisma, co studziło zapał powstańczy.

17 stycznia 1831 roku, wobec nieudanych negocjacji z carem, gen. Józef Chłopicki złożył rezygnację Radykalne Towarzystwo Patriotyczne kierowane przez Joachima Lelewela zdobyło wówczas decydujący głos w sejmie, który 25 stycznia 1831 roku, na wniosek posła Romana Sołtyka podjął uchwałę o detronizacji Mikołaja I, co było równoznaczne z zerwaniem unii personalnej i aktem niepodległości Królestwa Polskiego. Adam Jerzy Czartoryski podpisując ten dokument miał powiedzieć: „Zgubiliście Polskę”.

Granice Królestwa Polskiego przekroczyła 115 tys. armia rosyjska z 336 działami pod wodzą feldmarszałka Iwana Dybicza, który uzyskał od cara nieograniczoną władzę nad ośmioma województwami Królestwa Polskiego. 29 stycznia sejm powołał Rząd Narodowy Królestwa Polskiego. W jego składzie znaleźli się: książę Adam Jerzy Czartoryski, Wincenty Niemojowski, Stanisław Barzykowski, Teofil Morawski i Joachim Lelewel. 5 lutego 1831 roku armia rosyjska wkroczyła w granice Królestwa.

Kierujący polityką zagraniczną Adam Jerzy Czartoryski dążył do umiędzynarodowienia sprawy polskiej, uzyskania neutralności Austrii i Rosji oraz zyskania poparcia Francji i Wielkiej Brytanii. Państwa zachodnie mimo deklaracji sympatii, nie miały interesu, aby wmieszać się w polską sprawę, nie uznawały też powstańczego rządu. Do pierwszej bitwy Powstania listopadowego doszło 14 lutego 1831 roku pod Stoczkiem. Zwycięska dla Polaków bitwa nie miała znaczenia ani strategicznego, ani taktycznego, jednak poprawiła nastroje w Królestwie Polskim, dodając wiary w zwycięstwo nad Rosją.

Od 19-20 lutego toczona była bitwa pod Wawrem, która również zakończyła się zwycięstwem polskich oddziałów. Jednak polscy dowódcy nie otrzymali posiłków i nie mogli w pełni wykorzystać zwycięstwa. Do decydującego w tej fazie wojny starcia doszło pod Olszynką Grochowską. Bitwa pozostała nierozstrzygnięta, ciężko ranny został Józef Chłopicki, a inni dowódcy nie potrafili pokierować walką i musieli wycofać się w stronę Pragi. Rosyjskie wojska poniosły też znaczące straty i nie mogły kontynuować ofensywy. W ten sposób rosyjski szturm na Warszawę został powstrzymany.

Po bitwie dyktaturę objął generał Jan Skrzynecki, który obawiał się podjąć kontrofensywy. Rozpoczął ją dopiero pod koniec marca, wykonując plan generała Ignacego Prądzyńskiego. Wojska polskie odcięły od tyłu główne siły Iwana Dybicza i oddziały pod dowództwem Ignacego Prądzyńskiego rozbiły 31 marca pod Wawrem i pod Dębem Wielkim, a następnie 11 kwietnia pod Iganiami osłaniający magazyny rosyjskie korpus Jerzego Rosena. Walki zostały wstrzymane decyzją Jana Skrzyneckiego, który liczył na mediację z Rosjanami.

Dopiero w maju Jan Skrzynecki zgodził się na nowy plan nowy plan Ignacego Prądzyńskiego przewidujący rozbicie rosyjskich pułków gwardyjskich operujących w rejonie Łomży i Ostrołęki. W wyniku zwlekania wodza przewagę uzyskały wojska rosyjskie, które były jednak osłabione epidemią cholery i gorączką tyfoidalną. Rosjanie wygrali 26 maja bitwę pod Ostrołęką, co załamało morale polskich żołnierzy. Skrzynecki tym razem znów zwlekał z atakiem na dziesiątkowane przez cholerę wojska rosyjskie.

Oprócz regularnych walk polsko-rosyjskich głównie na terenie zaboru rosyjskiego i ziem Królestwa zajętych przez Rosjan trwały walki partyzanckie. Na Litwie i części Białorusi wybuchło krwawo stłumione ogólnonarodowe Powstanie, w którym brał udział m.in. oddział Emilii Plater. Polacy z innych zaborów włączali się w powstańczy trud, dając m.in. ochotników, zaopatrzenie, żywność i środki finansowe.

11 sierpnia odebrano Janowi Skrzyneckiemu przywództwo nad Powstaniem. 15 sierpnia Towarzystwo Patriotyczne podjęło próbę dokonania zamachu stanu. Tłum warszawski zamordował więzionych na Zamku Królewskim zdrajców. Chaos opanował wówczas generał Jan Krukowiecki, który stanął na czele rządu z niemal dyktatorską władzą. Nowy dowódca Powstania rozpoczął pacyfikację tłumu Warszawiaków oraz podjął próby mediacji z Iwanem Paskiewiczem, który objął dowództwo po zmarłym Iwanie Dybiczu.

Sejm odrzucił projekt kapitulacji i 6 września 1831 roku armia rosyjska wkroczyła do Warszawy. Miasto zostało zaatakowane od zachodu. Po utracie Woli, gdzie podczas rosyjskiego szturmu zginął gen. Józef Sowiński, dowództwo Powstania, nie widząc możliwości dalszej obrony stolicy, poddało ją. Kilka tygodni później nastąpił rozpad sejmu, Rządu Narodowego Królestwa Polskiego i wojska, którego znaczna część przekroczyła granice Prus i Galicji.  21 października 1831 roku, jako ostatnia skapitulowała twierdza Zamość.

Zobacz: Skutki Powstania listopadowego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *