Sergiusz Piasecki – „Zapiski oficera Armii Czerwonej”

Powieść Sergiusza Piaseckiego „Zapiski oficera Armii Czerwonej” została wydana w 1957 roku w Londynie i doczekała się wielokrotnych wznowień. Jest to satyra, która opisuje pobyt oficera Armii Czerwonej Michaiła Zubowa na okupowanej przez Sowietów, a później Niemców Wileńszczyźnie. Powieść napisana jest w formie pamiętnika, jej akcja dzieje się w Wilnie oraz w Lidzie i jej okolicach.

Sergiusz Piasecki doskonale przedstawia obraz mentalności sowieckiej w czasach stalinowskich. Michaił Zubow nie potrafi zdobyć się na samodzielne myślenie, jego zachowania są oparte na strachu, posłuszeństwie, ideologii bolszewickiej oraz nienawiści do wyimaginowanych „burżuazyjnych” wrogów. Jednocześnie ma on o sobie bardzo wysokie mniemanie, podczas gdy w rzeczywistości jest to prosty, poddany propagandowej indoktrynacji żołnierz. W zależności od obowiązujących w danym momencie sojuszy, oprócz Stalina wielbi też jego sojuszników, najpierw Hitlera, a potem przywódców państw alianckich.

Wybrane cytaty:

Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra.”

„Tak: wpakowali nas w butelkę ojcowie rewolucji! W butelkę wpakowali, propagandą zakorkowali i na zawsze durniami zrobili.”

„…rewolucja w Rosji nie po to się dokonała, żeby robotnika i chłopa od eksploatacji uwolnić, lecz po to, żeby ich ogłupić, obrabować, wpędzić w nędzę i zrobić całkowicie niewolnikami. (…) dla garstki na korzyść wyszła(…) Poza tym wasz rząd nie chce, żeby naród był syty albo miał dostatek. Oni dobrze wiedzą,że człowiek syty zaczyna o czymś innym prócz jedzenia myśleć. A tak to każdy ma tyle tylko, żeby z głodu nie zdechnąć i gołym nie chodzić, i boi się to utracić. A jednocześnie wbijają mu w głowę przez tyle lat, że nigdzie na świecie tak dobrze nie jest jak u nich.”

„Po stachanowsku, można powiedzieć, nasi kochani WODZOWIE Europę obrabiają. A jak ją wykończą, to trochę odsapną i do Ameryki się zabiorą. Tam też będzie bardzo interesująca robota, bo dolarów tam, jak słyszałem, jest dużo i będzie za co pohulać. Wówczas ja sobie nawet rower kupię… z pompką.”

Polityka to delikatna sprawa i bez przeczytania „Prawdy” albo „Izwiestii” trudno zrozumieć, co rzeczywiście na świecie dzieje się.”