Afera marszałkowa (2007)

[Powrót do afer III RP]

Afera marszałkowa.

Afera dotyczyła tajnego aneksu do raportu z weryfikacji WSI, który powstał po decyzji Sejmu z 24 maja 2006 roku o rozwiązaniu WSI. Jedynym posłem Platformy Obywatelskiej, głosującym przeciwko rozwiązaniu WSI był Bronisław Komorowski. 30 września 2006 roku WSI zostają zlikwidowane, powstała Komisja ds. weryfikacji WSI, której przewodniczył Antoni Macierewicz. 16 lutego 2007 roku powstał raport Komisji z weryfikacji WSI. W raporcie, wśród wielu osób powiązanych z WSI znajduje się Bronisław Komorowski, jego nazwisko pojawia się tam około 60 razy i często powiązane jest z Fundacją Pro Civili.

Zobacz więcej: Fundacja Pro Civili

Afera nie została do końca wyjaśniona i miała na celu skompromitowanie członków Komisji ds. weryfikacji WSI. Od chwili wszczęcia śledztwa do momentu przeszukania ABW prowadziła działania operacyjne, m.in. podsłuchiwała rozmowy i stosowała obserwację wobec członków Komisji Weryfikacyjnej. Żadnemu z jej członków nie postawiono zarzutów. Nie znaleziono nawet cienia dowodu, że Piotr Bączek i Leszek Pietrzak posiadali dokumenty stanowiące tajemnicę państwową. Nie wyjaśniono też związku Agory, wydawcy „Gazety Wyborczej”, z całą sprawą, a to przecież pracownikom Agory miano ujawnić te informacje.

Afera marszałkowa rozpoczęła się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku. W czasie, gdy Paweł Graś był szefem komisji ds. służb specjalnych skontaktował się z nim poseł Bronisław Komorowski i stwierdził, że posiada ważne informacje dotyczące bezpieczeństwa państwa. Doszło do spotkania, w którym brali udział Paweł Graś, Bronisław Komorowski oraz płk. Leszek Tobiasz, były żołnierz WSW, a później WSI. Na spotkaniu Leszek Tobiasz twierdził, że ma jakieś dowody i nagrania dotyczące korupcji w Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI. O tym, że Leszek Tobiasz mógł być współpracownikiem rosyjskiego wywiadu Paweł Graś dowiedział się od Bronisława Komorowskiego.

21 października 2007 roku, po rozwiązaniu Sejmu i Senatu odbyły się przedterminowe wybory, które wygrała Platforma Obywatelska. Marszałkiem Sejmu został Bronisław Komorowski. 27 października 2007 roku powstał tajny aneks do raportu z weryfikacji WSI, który trafił do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tajny aneks budzi wiele zainteresowania, mimo spekulacji na temat jego treści, do opinii publicznej nie przedostał się nawet jego fragment.

Spotkanie Bronisława Komorowskiego z płk. Leszkiem Tobiaszem umówiła Jadwiga Zakrzewska, posłanka PO i bliska znajoma Komorowskiego. W prokuraturze zeznała, że na początku listopada 2007 roku zadzwonił do niej jej kolega, starosta Powiatu Warszawskiego Zachodniego, Jan Żychliński. Chciał się spotkać ponieważ miał ważne informacje dotyczące bezpieczeństwa państwa, a na spotkanie chciałby przyjechać z człowiekiem, który przekazał mu te informacje.

Do spotkania doszło w jednej z warszawskich kawiarni, a człowiekiem tym był płk. Leszek Tobiasz. Powiedział, że posiada nagrania i dokumenty dotyczące możliwej korupcji podczas weryfikacji WSI, które zdeponował u notariusza. Poprosił też o pomoc w skontaktowaniu się z kimś, kto mógłby mu w tej sprawie pomóc. Mimo sugestii Zakrzewskiej żeby zgłosił to do prokuratury, powiedział, że nie chce tego robić ponieważ obawia się o życie syna. Po kilku dniach Jadwiga Zakrzewska zadzwoniła do Bronisława Komorowskiego, który zgodził się na spotkanie z płk. Leszkiem Tobiaszem i starostą Janem Żychlińskim, ręczącym, że płk. Tobiasz jest osobą wiarygodną.

Na początku listopada 2007 roku odbyło się tajne spotkanie pułkownika Leszka Tobiasza z Bronisławem Komorowskim, Pawłem Grasiem, Krzysztofem Bondarykiem i Grzegorzem Reszką. Na spotkaniu tym ustalono działania wobec członków Komisji ds. weryfikacji WSI, ustalenia były następnie realizowane przy udziale płk Leszka Tobiasza. W późniejszych zeznaniach żaden z polityków uczestniczących w spotkaniu nie pamiętał, że się odbyło.

Po 5 listopada 2007 roku doszło do spotkania płk Leszka Tobiasza z Bronisławem Komorowskim. W późniejszych zeznaniach Tobiasza i Komorowskiego pojawiają się różne daty tego spotkania, nie ustalono więc kiedy dokładnie się ono odbyło. Po przejęciu stanowiska premiera przez Donalda Tuska, jeszcze tego samego dnia, 16 listopada 2007 roku, dziennik.pl informuje o przewiezieniu akt Komisji weryfikacyjnej WSI do Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 19 listopada 2007 roku w „Dzienniku Polska-Europa-Świat” ukazał się tekst Anny Marszałek, o tym, że tajny aneks do raportu z weryfikacji WSI można rzekomo kupić na „czarnym rynku”. Tego samego dnia, jak podał w zeznaniach Bronisław Komorowski, przyszedł do niego płk Aleksander L., który został zarekomendowany przez gen. Józefa Buczyńskiego, jako osoba mogąca mieć istotne informacje dla Komorowskiego. W prokuraturze Bronisław Komorowski zeznał, że:

„Pan L. w rozmowie ze mną sugerował możliwość dotarcia albo do tekstu, albo do treści całości lub fragmentu dotyczącego mojej osoby aneksu do raportu WSI. Ja wyraziłem wstępne zainteresowanie jego propozycją. Umówiliśmy się, że on odezwie się gdy będzie na pewno miał możliwość dotarcia do tych dokumentów. Miał się wtedy do mnie odezwać przez telefon do mojego biura.”

20 listopada 2007 roku, jak zeznał później Leszek Tobiasz, spotkał się on z Aleksandrem L., który miał powiedzieć Tobiaszowi, że ktoś z członków Komisji sprzedał tajny aneks. Leszek Tobiasz twierdził, że rozmowa ta została nagrana. To nagranie stało się podstawą do działań prokuratury i służb przeciwko Komisji ds. weryfikacji WSI. Jak twierdzi Bronisław Komorowski, spotkał się następnego dnia z  Leszkiem Tobiaszem, a ABW poinformował o sprawie dopiero 3 grudnia. Tutaj pojawia się sprzeczność, ponieważ generał Krzysztof Bondaryk zeznał, że Bronisław Komorowski spotkał się z Leszkiem Tobiaszem w Sejmie 16 listopada.

Według zeznań Bronisława Komorowskiego, Leszek Tobiasz powiedział, że ma dowody na korupcję w Komisji ds. weryfikacji WSI. Wśród osób zamieszanych w tę sprawę miał być Aleksander L., a także członek komisji Leszek Pietrzak, a także wspomniał o pośredniku, który miał doprowadzić do spotkania z Pietrzakiem. Leszek Tobiasz mówił Bronisławowi Komorowskiemu, że sprawa dotyczy pozytywnej weryfikacji Tobiasza i jego syna. Jak twierdził w zeznaniach Bondaryk, Bronisław Komorowski 23 listopada wezwał do siebie szefa ABW i powiadomił o sprawie Pawła Grasia. Szef ABW zawiózł Leszka Tobiasza do siedziby ABW, który złożył tam zeznania, i które stały się podstawą do złożenia sprawy w prokuraturze. 27 listopada Krzysztof Bondaryk złożył powiadomienie w prokuraturze, w którym przedstawił zupełnie inny scenariusz sprawy i pominął rolę Bronisława Komorowskiego. W zawiadomieniu napisał, że Leszek Tobiasz stawił się bezpośrednio w ABW.

28 kwietnia 2008 roku ukazał się kolejny artykuł Anny Marszałek w „Dzienniku Polska-Europa-Świat”, pt. „Wtyki w komisji weryfikującej agentów? Tak handlowano aneksem Macierewicza”. 13 maja 2008 roku ABW weszło do domów byłych członków Komisji weryfikacyjnej  Leszka Pietrzaka i Piotra Bączka oraz Wojciecha Sumlińskiego, dziennikarza śledczego związanego m.in. z Aleksandrem L.. ABW zabezpieczyło archiwum Sumlińskiego, dotyczące m.in. śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, dziennikarz został zatrzymany. Zarzucono mu sprzedanie tajnego aneksu do raportu z weryfikacji WSI. W żadnym z przeszukiwanych domów nie znaleziono ani tajnego aneksu, ani żadnych innych dokumentów dotyczących sprawy. Na podstawie zeznań i nagrań Leszka Tobiasza, 28 maja prokuratura postawiła zarzuty płatnej protekcji Wojciechowi Sumlińskiemu i Aleksandrowi L. Byłym członkom Komisji weryfikacyjnej WSI nie postawiono żadnych zarzutów. Nie znaleziono też żadnych dowodów, że treść raportu wydostała się na zewnątrz.

27 czerwca 2008 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, który zmusza agendy państwowe do zmian w tajnym aneksie. 1 lipca, służby wojskowe w porozumieniu z MSW, wkroczyły do Biura Bezpieczeństwa Narodowego i wywiozły z pomieszczeń należących do prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, archiwum Komisji weryfikacyjnej ds. WSI. Stało się to pomimo braku zgody prezydenta. Można to nazwać napadem przeprowadzonym przez służby specjalne podległe premierowi Donaldowi Tuskowi na instytucję prezydenta Lecha Kaczyńskiego. 28 lipca 2008 roku przesłuchany został Bronisław Komorowski. Jego zeznania znacząco różniły się od zeznań płk Leszka Tobiasza i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.

30 lipca 2008 roku Wojciech Sumliński próbował popełnić samobójstwo. 30 października 2008 roku Wojciech Sumliński złożył w prokuraturze doniesienie, w którym wskazał, że stał się ofiarą fałszywego pomówienia. Podkreślił, że prowokację przeciwko niemu przeprowadzili wspólnie Bronisław Komorowski i szef ABW Krzysztof Bondaryk. 21 stycznia 2009 roku Bronisław Komorowski zmienił zeznania, m.in. co do daty pierwszego spotkania z Leszkiem Tobiaszem, przyjmując jego wersję, że do pierwszego spotkania doszło na początku listopada 2007 roku.

15 czerwca 2009 roku odbyło się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia SOWA. Stowarzyszenie grupowało byłych członków WSI. 29 stycznia 2010 roku Donald Tusk ogłosił zaskakującą decyzję o rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich. 10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy smoleńskiej, w której ginie prezydent Lech Kaczyński. Nie mając oficjalnej informacji na temat śmierci prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski pośpiesznie objął władzę. Na podstawie doniesień medialnych o śmierci Lecha Kaczyńskiego, zanim polskie służby odnalazły jego ciało, urzędnicy Bronisława Komorowskiego pośpiesznie przejęli pomieszczenia Kancelarii prezydenta. Bronisław Komorowski uzyskał dostęp do tajnego aneksu do raportu z weryfikacji WSI.

8 czerwca 2011 roku rozpoczął się proces Wojciecha Sumlińskiego i płk Aleksandra L.. 21 grudnia 2011 roku zmarł świadek w tej sprawie, Marian Cypel. Za jego pośrednictwem płk Leszek Tobiasz miał próbować dotrzeć do hierarchów kościelnych, a za ich poręczeniem do Antoniego Macierewicza. Marian Cypel miał być jednym ze świadków w sprawie Sumlińskiego i Aleksandra L., zmarł kilka dni przed złożeniem zeznań. 11 lutego 2012 roku podczas zabawy tanecznej pod Radomiem, płk Leszek Tobiasz doznał udaru i zmarł. Leszek Tobiasz miał stanąć jako świadek w konfrontacji z Bronisławem Komorowskim, w sprawie sprzecznych zeznań. 9 stycznia 2014 roku w sądzie zeznawał Krzysztof Bondaryk. 13 maja 2014 roku zeznawała Anna Marszałek, autorka artykułów dotyczących korupcji w Komisji weryfikacyjnej i sprzedaży tajnego aneksu, od których rozpoczęła się afera marszałkowa. W tym czasie pracowała już w NIK. Zeznała ona, że w konkluzjach tajnego aneksu do raportu z weryfikacji WSI, znalazł się wniosek o postawienie Bronisława Komorowskiego przed Trybunałem Stanu.

Na Bronisławie Komorowskim spoczywa obowiązek ujawnienia tajnego aneksu, kancelaria prezydenta twierdzi jednak, że nie zostanie to zrobione, ponieważ aneksu nie ujawnił śp. Lech Kaczyński. Tymczasem jak ujawnił Antoni Macierewicz, Lech Kaczyński zwlekał z jego opublikowaniem, ponieważ raport miał być dostosowany do wytycznych Trybunału Konstytucyjnego. Po poprawieniu raportu czekał na opublikowanie, jednak prezydent Kaczyński nie zdążył tego zrobić przed śmiercią w katastrofie smoleńskiej.

10 września 2014 roku prezydent Bronisław Komorowski miał stawić się przed sądem jako świadek, aby złożyć zeznania. Bronisław Komorowski nie pojawił się w sądzie. Do zeznań prezydenta doszło 18 grudnia 2014, sąd stawił się jednak u prezydenta. Sala sądowa została zaimprowizowana w jednym z pomieszczeń w Kancelarii prezydenta. Mimo obecności na sali kamer między innymi stacji TVN, jedynie Telewizja Republika przeprowadziła relację z tego przesłuchania. Co prawda zakazano wniesienia kamer Telewizji Republika, jednak jej dziennikarz Michał Rachoń przeprowadził transmisję za pomocą… telefonu komórkowego.

Zobacz więcej na temat przesłuchania Bronisława Komorowskiego.

Transmisja Telewizji Republika:

Całość zeznań Bronisława Komorowskiego:

Program Michała Rachonia o aferze marszałkowej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *