Idą, idą Monarchowie

[ Powrót do kolęd ]

Idą, idą Monarchowie

Idą, idą Monarchowie
I ze wschodu trzej królowie
By powitać tam w żłóbeczku
Boga z nieba na sianeczku
Który zstąpił na tę ziemię
Aby zbawić ludzkie plemię.

Niosą dary Monarchowie
I ze wschodu trzej Królowie
Niosą dary cenne, drogie
Zwyciężają trudy mnogie
A z darami pokłon dają
Boga kornie wychwalają.

Nas na dary nie stać, Boże
Ztota, miry, któż dać może
Lecz my spieszym z łzą błagania
Żebrząc Twego zlitowania
Boże Wielki – Sprawiedliwy
Daj dla Polski dzień szczęśliwy.

Polska dała już w ofierze
Łez krwi morze, silna w wierze
Niezłamana, nieugięta
Jak na krzyżu dziś rozpięta
Gdy wróg depce ją ze złością
Patrzy w niebo wciąż z ufnością.

Ona dzisiaj wraz z Królami
Spieszy do Cię z swemi łzami
Ona błaga, wznosząc dłonie
Pokazując na ból w łonie
Boże Dziecię! świt wolności
Niech rozbłyśnie nam w jasności.

Boże Dziecię, jako dary
Przyjm rozliczne te ofiary
Które Polska przynosiła
Gdy Kościoła wciąż broniła
I błogosław tej krainie
Która łzami sto lat płynie.

Kolęda powstała w czasach rozbiorów Polski, co odzwierciedla jej tekst. Tekst kolędy „Idą, idą Monarchowie” pochodzi ze zbioru „Kantyczki z nutami” Jana Kaszyckiego, kierownika szkoły ludowej w Krakowie. Zbiór został wydany w 1911 roku.