Mędrcy świata, Monarchowie

[ Powrót do kolęd ]

Mędrcy świata, Monarchowie

Mędrcy świata, monarchowie,
Gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
Chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie, nie ma tronu,
I berła nie dzierży,
A proroctwo Jego zgonu,
Już się w świecie szerzy.

Mędrcy świata, złość okrutna,
Dziecię prześladuje.
Wieść okropna, wieść to smutna,
Herod spisek knuje:
Nic monarchów nie odstrasza,
Do Betlejem śpieszą,
Gwiazda Zbawcę im ogłasza,
Nadzieją się cieszą.

Przed Maryją stają społem,
Niosą Panu dary.
Przed Jezusem biją czołem,
Składają ofiary.
Trzykroć szczęśliwi królowie,
Któż wam nie zazdrości?
Cóż my damy, kto nam powie,
Pałając z miłości?

Tak, jak każą nam kapłani,
Damy dar troisty:
Modły, pracę niosąc w dani,
I żar serca czysty.
To kadzidło, mirrę, złoto
Niesiem, Jezu szczerze,
Co dajemy Ci z ochotą,
Od nas przyjm w ofierze.

Jedna z najchętniej śpiewanych polskich kolęd bez której nie obejdą się żadne Święta Bożego Narodzenia. Ciężko się dziwić jej popularności ponieważ jej melodia jest naprawdę przyjemna i świetnie się ją śpiewa wraz z najbliższymi.

Ma wyraźnie wesoły i niemal marszowy charakter, tak jak narodziny Zbawiciela i jego dzieciństwo, do czego nawiązuje jej tekst. Melodia z kolei powstała w drugiej połowie XIX wieku.