Irak

Populacja chrześcijan w Iraku diametralnie zmniejszyła się na przestrzeni lat. Od dawna na tym terenie istniał konflikt szyitów z sunnitami. Chrześcijanie znaleźli się w kiepskim położeniu, między tymi dwoma odłamami Islamu. Dodatkowo w 2014 roku świat dowiedział się o powstaniu tzw. Państwa Islamskiego (IS). Od tego momentu na domach chrześcijan wypisano ultimatum: „Nawróćcie się na Islam, lub zapłaćcie podatek, bo w przeciwnym razie zginiecie od miecza”. W miejscach zajętych przez IS usuwane są krzyże z kościołów, burzone są lub palone obiekty religijne, a mniejszości chrześcijańskie, szyickie i inne są wypędzane albo mordowane. W 2014 roku najbardziej chrześcijańskie miasto Iraku – Mosul został zdobyty przez dżihadystów. Po ulicach miasta jeździły pojazdy z głośnikami wzywającymi do przejścia na Islam, albo wyprowadzki. W przeciwnym wypadku chrześcijanom groziła śmierć. Bojownicy Daesh wdzierali się do mieszkań, mordowali, wysadzali pomieszczenia, a w najlepszym razie zmuszali do opuszczenia miasta.  W ten sposób z Mosulu wyjechało 2351 rodzin (ok 12 tysięcy osób). Jednak pod koniec 2016 roku zostało wyzwolone przez siły przez wojska irackie wspomagane przez peszmergów i innych bojowników.

W ciągu 10 lat (2004-2014) prawie 1300 chrześcijan zginęło w zamachach, napaściach, przestępstwach, zaplanowanych zabójstwach (zwłaszcza w Mosulu, Bagdadzie, Basrze i Kirkuku). Wspólnota chrześcijańska w ciągu 25 lat straciła dwie trzecie wiernych, którzy wyemigrowali do państw ościennych oraz dalej (do Europy, Ameryki Północnej i Oceanii). Exodus chrześcijan jeszcze bardziej nasilił się po 2003 roku, kiedy to zaprowadzono tam demokracje. Jedynym względnie bezpiecznym ośrodkiem chrześcijańskim jest Kurdystan, który posiada szeroką autonomie.

Dodaj komentarz