6. Bankierzy (Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński)

[Powrót do tekstów z płyty Wojna postu z karnawałem]

Kaczmarski Gintrowski Łapiński - "Wojna Postu z Karnawałem"

6. Bankierzy [02:40] (muz. Z. Łapiński, sł. J. Kaczmarski – wykonanie Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński)

Szczęśliwi, nie szukamy Boga
Dla nas jest tylko udziałowcem
Kantoru, który prosperuje
Niech chroni nasze drzwi i okna
Od dżumy i religii obcej
Co każdy zysk zdewaluuje

A będzie miał na swoją chwałę
Fundusze reprezentacyjne
Pasterze Jego będą syci
Niech nam wybaczy grzechy małe
Za wielkie niechaj skruchę przyjmie
Bośmy bankierzy
Bośmy bankierzy
Bośmy bankierzy, a nie mnisi

W skrzyniach mamy skarpety
A w skarpetach monety
Co się mnożą w monetach oczu
Serce kusi ochota
By skorzystać ze złota
Lecz niech toczy się, niech innych toczy
Niech innych toczy…

Jesteśmy wszak pośrednikami
Między zamiarem, a stworzeniem
Umożliwiamy czyn podjęty
Nie dziw, że się zabezpieczamy
Bo czym że jest doczesne mienie
Jak nie nadzieją na procenty?

On nas rozumie – Bogacz Biały
Inwestujący stale w niebyt
Kapitał w imię wyższej racji
Ładnie by księgi wyglądały
Gdybyśmy chcieli ściągnąć kredyt
Od Jego dzieła pankreacji…

On bankrutem jest boskim
Nie posiada ni wioski
Z której mógłby się czysto wyliczyć
Ale Jego agenci
Wiedzą jak się świat kręci
I jak wszystko zapłacić – niczym

Oby na zawsze miejsce znaleźć
Pomiędzy wiarą a rozumem
Między ideą a towarem
Bezpieczne to nie bywa wcale
W interes włożyć myśl i dumę
By zamiast zysku – ponieść karę

Dlatego mamy dwa oblicza
Metali chłód, krwi żywej trwogę
(Chaosu Jego weksle – w skrzyni)
I to jest cała tajemnica
Szczęśliwi – nie szukamy Boga
Lecz wiemy, co On nam jest winien

Już Go mamy ! Sakralny
Ale niewypłacalny!
Kryzys pożarł gwarancję i sumę!
A On zsyła anioła
I śmiertelny pot z czoła
Wycieramy, jak błędny rachunek…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *