Maleszka Lesław

Według Instytutu Pamięci Narodowej, współpraca Lesława Maleszki ze Służbą Bezpieczeństwa PRL miała o wiele bardziej rozległy i dobrowolny charakter niż on sam przyznał w listopadzie 2011r. po artykule w „Rzeczpospolitej” demaskującym jego postać. Lesław Maleszka współpracował pod kilkoma pseudonimami, samodzielnie sugerując Służbie Bezpieczeństwa przyjęcie ostrzejszej polityki względem działaczy opozycji. Donosił nawet wyższej rangi funkcjonariuszom SB na oficerów prowadzących, którzy nie wcielali w życie jego sugestii. Dzięki pomocy SB dostał pracę w Bibliotece Jagiellońskiej oraz zdobył przydział na mieszkanie na osiedlu Azory w Krakowie. Za donosy otrzymywał od SB regularne kwoty. Znajdował się wśród najlepiej opłacanych agentów w Polsce

Bohater filmu „Trzech kumpli”, w którym ukazane jest jak donosił na nieświadomych niczego bliskich kolegów. Jeden z nich zginął pobity przez SB.

Maleszka po 1989r. uczył nowe pokolenia dziennikarzy – prowadził kursy z etyki dziennikarskiej (!!!), zostaje wicenaczelnym „Gazety Krakowskiej”, później publicystą „Gazety Wyborczejwalczącym z otwarciem archiwów SB (lustracja). Odmawia także podpisania listu z apelem o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa.

Lesław Maleszka:

Podzielam obawy, że wiele wystąpień polityków prawicowych podminowuje autorytet prawa i kruszy instytucje demokratycznego państwa. Apele o rozliczenie PRL, z iście inkwizytorską pasją wzywające do dekomunizacji, lustracji, delegalizacji SdRP, zrealizować by można jedynie w warunkach stanu wyjątkowego i zawieszenia swobód obywatelskich.
Gazeta Wyborcza” z 11.09.95 r.

Ustawa dekomunizacyjna nie rozwiązuje wszystkich problemów i rozwiązać nie może, niepodobna bowiem w państwie demokratycznym wyrzucić poza nawias prawa dziesiątek tysięcy ludzi.
Gazeta Wyborcza” z 14.02.1996

Ustawy dekomunizacyjne byłyby wymierzone przeciw co czwartemu Polakowi, który wziął udział w wyborach we wrześniu 1997 r. Konsekwencje takich ustaw łatwo sobie wyobrazić: gwałtowne pomnożenie nienawiści i różnego rodzaju konfliktów społecznych, utrata poczucia współodpowiedzialności za państwo przez sporą część obywateli, kompromitacja demokracji i prawa, które odtąd w powszechnym odczuciu traktowane by były nie jako dobro wspólne, lecz łup dla zwycięzców. Na arenie międzynarodowej Polska uzyskałaby opinię państwa niestabilnego, łamiącego prawa człowieka.
Gazeta Wyborcza” z 9.04.1998 r.

A gdybym był emerytowanym pułkownikiem SB, napisałbym: Drodzy towarzysze z AWS! Ze szczerego serca gratuluję Wam, że nadszedł czas opamiętania.(…) Mam nadzieję, że już wkrótce ofiarni pracownicy Urzędu Kontroli Prasy powrócą na stanowiska. Ale na tym nie można poprzestać. Musimy odbudować bohaterską Służbę Bezpieczeństwa.
Gazeta Wyborcza”, 18.01.2000

Stanowisko redaktorów naczelnych „Gazety Wyborczej

Zawsze uważaliśmy i uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-eckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Gazeta Wyborcza” z 13.11.2001 r.

Ketman

Więcej:
http://www.tygodniksolidarnosc.com/2005/11/7d_mal.htm
http://pl.wikiquote.org/wiki/Les%C5%82aw_Maleszka

Dodaj komentarz