Edukacja domowa

Edukacja domowa

Czy wiesz, że możesz uczyć swoje dziecko w domu? Albo inaczej: czy wiesz, że Twoje dziecko może uczyć się poza szkołą?

Czy wiesz, że jest to legalne, zgodne z obowiązującym prawem?

W Polsce istnieje obowiązek szkolny, ale nie istnieje obowiązek chodzenia do szkoły. Nie jest to wiedza powszechna, ale obowiązujące przepisy od 1991 roku umożliwiają dzieciom pobieranie nauki poza stacjonarną szkołą i jedynie zdawanie egzaminów ze wskazanej przez ministerstwo podstawy programowej.

Do  2021 roku, aby uczyć dziecko poza szkołą stacjonarną, wymagana była opinia poradni pedagogiczno-psychologicznej. 17 marca 2021 r. ten obowiązek zniesiono.

Do niedawna niezbędne było również zapisanie dziecka do szkoły znajdującej się w województwie, w którym mieszka dziecko. Teraz tego wymogu nie ma i można zapisać dziecko do dowolnej szkoły w Polsce. Uczeń edukacji domowej jest bowiem formalnie zapisany do szkoły, w której będzie zdawał egzaminy.

Ważne: edukacja domowa nie jest „nauczaniem zdalnym”. Nie jest to telenauka i nie ma nic wspólnego ze szkolnymi zajęciami online, które serwowane są polskim uczniom z powodu epidemicznych ograniczeń w szkołach stacjonarnych.

Edukację domową organizują dziecku rodzice i to oni decydują jaki przybierze kształt. Czy będą dziecko uczyć sami (a może dziecko już uczy się samo?), a może wynajmą nauczyciela lub zorganizują grupę rodziców i dzieci, które utworzą małą szkołę domową?

Edukacja domowa nie oznacza też przymusu nauki w domu. Można uczyć dziecko w zoo, w lesie, w samochodzie i w mieszkaniu sąsiadki. Tryb i formę wybierają rodzice.

Nauczanie domowe nie jest indywidualnym tokiem nauczania w szkole stacjonarnej.

Co istotne, edukację domową można rozpocząć w dowolnym momencie (informując o tym pisemnie dyrekcję szkoły) i w dowolnym momencie również zakończyć (w przypadku chęci powrotu do szkoły stacjonarnej warto natomiast poinformować dyrektora z wyprzedzeniem, aby zostało przygotowane dla dziecka miejsce itp.).

W trybie edukacji domowej dziecko zostaje uczniem danej placówki szkolnej i to tam „rozlicza się” z wiedzy nabytej poza szkołą stacjonarną. Część szkół ma już takich uczniów, dzięki temu zna i rozumie przepisy, ma już gotowe procedury, egzaminy – i warto do takich szkół udać się w pierwszej kolejności.

Żadna szkoła nie może odmówić przyjęcia i zapisania ucznia w trybie edukacji domowej, bywa jednak, że dyrekcja nie zna, nie słyszała i nic o nauczaniu domowym nie wie. Wtedy trzeba wyedukować dodatkowo również szkołę, co jest zajęciem pożytecznym, ale wymagającym dodatkowej pracy.

Zobacz również: