Katastrofa Smoleńska – „ziemia przekopana metr w głąb”
[ Strona informacyjna: Smoleńsk ]
[ Brzoza ] [ Ciała ofiar ] [ Czarne skrzynki ] [ Dwie wizyty ] [ Filmy ] [ Kłamstwa smoleńskie ] [ Komisja Millera ]
[ Książki ] [ Linki ] [ Lista ofiar ] [ Lot cywilny czy wojskowy? ] [ Lotnisko ] [ MAK ] [ Muzyka ] [ Mity smoleńskie ]
[ Obsługa lotniska ] [ Śledztwa ] [ Trotyl ] [ Wątpliwości ] [ Wrak ] [ Wybuch ]
[ Zespół Macieja Laska ] [ Zespół parlamentarny ] [ Zgony poza katastrofą ]
O tym, że „przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie” mówiła w Sejmie 28 kwietnia 2010 roku ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz:
Jej słowa zostały zmienione w stenogramie sejmowym. „Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy, wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku, na głębokości ponad jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny, każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”. Tak brzmią słowa, które Ewa Kopacz wypowiedziała z trybuny sejmowej.
Natomiast w stenogramie zapisano: „Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie.”
Z całą pewnością można stwierdzić, że tak nie wyglądały badania miejsca katastrofy. Szczątki ludzkie były znajdowane na miejscu katastrofy jeszcze wiele miesięcy po zdarzeniu. Sekcje były wykonane niestarannie, wiele ciał zostało sprofanowanych i zamienionych, co udowodniły późniejsze ekshumacje. Zobacz więcej: Ciała ofiar katastrofy.
Zobacz też inne kłamstwa smoleńskie.