6. Do przyjaciół Moskali – czasy nowsze (Paweł Piekarczyk)

[Powrót do tekstów z płyty Dumny oszołom]

6. Do przyjaciół Moskali – czasy nowsze [2:47] (sł. Tomasz Bieszczad, muz. Paweł Piekarczyk, wykonanie – Paweł Piekarczyk)

W czasie demonstracji w Święto Niepodległości w listopadzie 2013 roku
Spalona została budka strażnicza przy tylnym wejściu do ambasady Federacji Rosyjskiej

Czy wciąż ich pamiętacie, ludzka pamięć krótka
O tych, których zabili bezwzględni żołdacy
Czemu ma więc mnie rozgrzać wasza mała budka
Co od prowokatora spaliła się racy
Wobec tej budki Anna Politkowska dumna
Zabita strzałem w windzie z wiadomej przyczyny
Wyrasta na herosa szlachetna, rozumna
Wraz z jej śmiercią miał tyran dar na urodziny

Aleksander Litwinienko otruty polonem
Wychudzony, bez włosów, nękany mdłościami
Czym jest przy jego śmierci drewno nadpalone
I najęte łobuzy z sztucznymi ogniami
Wy z tej budki robicie sobie trampolinę
Dla swych karier, pyskówek, czy granic nie znacie
Za to wiecie jak robić do złych gierek minę
Choć z duszą na ramieniu, o ile ją macie

Jandarbijew zabity i Starowojtowa
Jakiś portal niszowy tylko wspomni czasem
Z racji rocznicy śmierci ich niezłomne słowa
Państwo bez opozycji nie jest wolnym państwem
Albo paru straceńców wściekłych na ten nierząd
Wspomni ich kariery własne mając za nic
I wciąż jest parę osób, które święcie wierzą
Że ból jest niepodzielny a śmierć nie ma granic

Przez lata przyzwalając na zło i na ucisk
Człowiek stał się jak ślepiec, który tak się załgał
Ta się był uzależnił od medialnych trucizn
Że chce wyłupić oczy, gdy zbliża się prawda